Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz ranking: Marcin Kamiński najlepszym obrońcą Lecha Poznań

Maciej Lehmann
Marcin Kamiński.
Marcin Kamiński.
Wystawialiśmy po każdym meczu cenzurki piłkarzom Lecha Poznań. Na podstawie tych ocen ustaliliśmy ranking "Głosu Wielkopolskiego" na najbardziej wartościowego zawodnika Kolejorza. Dziś pod naszą lupą znaleźli się gracze defensywni - bramkarze i obrońcy. Defensywa była w tym sezonie wizytówką poznańskiej drużyny. Lech w 30 meczach stracił tylko 22 gole. Takim wynikiem mogła pochwalić się tylko Legia.

Najlepsze oceny wystawiliśmy obronie Lecha Poznań za wyjazdowe mecze z Ruchem Chorzów, Pogonią Szczecin i Piastem Gliwice. Inauguracja wiosny wypadła w Chorzowie naprawdę okazale. Lech Poznań rozbił Ruch aż 4:0, będąc bardzo skuteczny zarówno w obronie, jak i ofensywie. Zsumowaliśmy wszystkie noty (wystawiliśmy je zawodnikom, którzy grali od pierwszej minuty, lub przebywającym co najmniej pół godziny na boisku). Okazało się, że najwięcej punktów zdobył Marcin Kamiński - 94. "Kamyk", który wystąpił we wszystkich meczach na wiosnę, pobił więc jesienny rekord Rafała Murawskiego, który zgromadził 84 punkty i był najwartościowszym graczem Lecha w rundzie jesiennej. Porównując średnią ocen, widać, że większość zawodników grała lepiej niż jesienią. Kamiński jest tego najlepszym przykładem. Średnią notę 4,9 poprawił na 6,3. Takiego postępu nie zanotował żaden lechita.

Czytaj także:

Lech Poznań liderem frekwencji w ekstraklasie

21-letni obrońca otrzymał od nas notę 8 (ocenialiśmy w skali 1-10) za mecze z Ruchem, Pogonią oraz Lechią Gdańsk, w których wpisywał się na listę strzelców. Z trzema golami na koncie jest najskuteczniejszym zawodnikiem formacji defensywnej. Strzelił tyle samo bramek co Rafał Murawski i Kasper Hamalainen. O jedną więcej niż Vojo Ubiparip i tylko o jedną mniej niż Aleksandar Tonew. Oprócz trzech "8", "Kamyk" otrzymał cztery razy notę 7 i sześć razy notę 6. Najgorzej wypadł w meczach z GKS Bełchatów oraz Śląskiem, ale mamy nadzieję, że wyciągnie wnioski z tych nieudanych pojedynków.

Lech Poznań wicemistrzem Polski! [ZDJĘCIA]

- Nie wszystko nam się udało. Niedosyt w nas tkwi, bo jednak byliśmy blisko mistrzostwa. Trzeba jednak nauczyć się cieszyć z tego drugiego miejsca, bo to jest sukces. Wiem, że wicemistrz to pierwszy przegrany. Przed sezonem nikt jednak nie liczył, że do końca będziemy się bili o tytuł, dlatego na to drugiej miejsce trzeba spojrzeć z dystansem - podsumował sezon Marcin Kamiński.

Ranking Głosu Wielkopolskiego

Tomasz Kędziora 5,1
Rozpoczął rundę wiosenną wspaniale. W meczu z Ruchem zagrał znakomicie i dostał od nas notę 7. Niestety później zmagał się z kontuzją. Wrócił do podstawowej jedenastki w dobrym stylu w meczu z Widzewem. Jeden nieudany występ z Podbeskidziem, nie zmienia faktu, że to supertalent. W 5 grach zgromadził 26 pkt.

Hubert Wołąkiewicz 5,6
Twardy jak skała. Nawet ze szwami na czole palił się do gry. I trzeba przyznać, że spisywał się bardzo dobrze. Jesienią uzbierał 66 punktów w 12 meczach, wiosną poprawił ten wynik o jeden punkt, co daje średnią 5,6. Na ten wynik złożyło się aż osiem "szóstek". Najsurowiej oceniliśmy go za mecz z Podbeskidziem, ale słabo grał cały Lech.

Jasmin Burić 6,3
W naszym rankingu zdobył w sumie 52 punkty. Zagrał jednak tylko w 9 wiosennych meczach. 29 kwietnia w Białymstoku doznał bolesnej kontuzji - złamał palec. Tak jak jesienią bronił bardzo równo. W pięciu meczach zachował czyste konto. Jesień zakończył ze średnią 6,1, teraz jeszcze poprawił ten rezultat.

Mateusz Możdżeń 5,2
Grał wiosną na kilku pozycjach. Rozpoczął na skrzydle, potem zaliczył kilka występów w pomocy, a rozgrywki zakończył na prawej obronie, gdzie już latem wystawiał go trener Rumak. Jesienią w 7 meczach zgromadził 35 pkt., teraz uzbierał dwa oczka więcej. Mamy nadzieję, że będzie rozwijał się w szybszym tempie i strzelał takie gole jak Widzewowi.

Luis Henriquez 5,4
To, że nie miał praktycznie żadnej konkurencji jeszcze motywowało go do gry. Jesienią uzbierał 68 pkt. w 13 meczach, wiosną zagrał od początku w 11 meczach, dlatego jego bilans jest mniejszy - 59 pkt. Średnia jest jednak minimalnie lepsza 5,4. Większość rywali uważa go za najtwardszego defensora w ekstraklasie.

Krzysztof Kotorowski 5,8
Jesienią zagrał tylko w dwóch meczach, ale gdy kontuzję odniósł Burić, spisywał się bez zarzutu. Wiosną, gdy Bośniak leczył złamany palec wystąpił w siedmiu meczach i też nie zawiódł. Zgromadził 41 punktów, co daje przeciętną 5,8. Powoli myśli o zakończeniu kariery. Chce jednak przekazać swoje doświadczenie młodzieży.

Marcin Kamiński 6,3
Kiedy ocenialiśmy go po rundzie jesiennej napisaliśmy, że wiosną liczymy z jego strony na dużo więcej. "Kamyk" rzeczywiście był w reprezentacyjnej formie. W rankingach niemal wszystkich mediów znalazł się w jedenastce sezonu. Jak najbardziej zasłużenie.

Ivan Djurdjević 5,7
W swojej ostatniej rundzie w karierze, tylko trzy razy wystąpił w wyjściowej jedenastce. Najlepszy mecz rozegrał w niedzielę przeciwko Koronie. Pożegnał się z kibicami pięknym golem. "Djuka" zgromadził wiosną 17 punktów, co daje średnią 5,7. Teraz życzymy mu szczęścia w pracy trenerskiej.

Kebba Ceesay 5,6
Jesienią zgromadził 68 punktów w 13 meczach, wiosną 67 punktów, ale w 12 meczach. Miał mecze lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodził poniżej przyzwoitego poziomu. Jesienią dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, wiosną, niestety, nie trafił do siatki.

Jutro ocenimy pomocników i napastników

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski