Obraz na motywach opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza to historia o odchodzeniu, w którą wpleciono monolog Krystyny Jandy, opowiadającej o śmierci swojego męża Edwarda Kłosińskiego.
- Ten monolog był swoistym coming outem o wyjątkowym charakterze. O ile bowiem najczęściej tego typu ujawnienia dotyczą sfery seksualności, o tyle tutaj Janda bardzo bezpośrednio mówi o umieraniu bliskiej osoby - mówił podczas spotkania z widzami krytyk filmowy Wiesław Kot.
Pomysł Klubu Kinomana podoba się czytelnikom. Wśród nich są tacy, którzy na film razem z „Głosem” wybrali się już po raz kolejny.
- Tydzień temu byłam na „Co się wydarzyło w Madison County”, dziś jestem ponownie i mam zamiar chodzić na kolejne seanse. To świetna inicjatywa, dzięki której mogę nadrabiać filmowe zaległości - mówiła tuż po seansie pani Agnieszka, czytelniczka „Głosu”.
Przypomnijmy, że członkiem Klubu Kinomana jest każdy prenumerator „Głosu Wielkopolskiego”. Podwójne darmowe wejściówki można zarezerwować kontaktując się z redakcją. Osoby niebędące prenumeratorami mogą kupić bilet w promocyjnej cenie 12 zł. Informacje o kolejnym sensie wraz z numerami kontaktowymi podajemy na str. 3 bieżącego wydania „Pasażu poznańskiego”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?