Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narzekając na Lecha, pamiętajmy o Widzewie

Marek Lubawiński
Widzew Łódź na liście moich klubowych sympatii zajmuje bardzo wysokie miejsce. I to z wielu powodów. Kibice mają pewnie w pamięci spotkanie Lecha z Widzewem, to z kwietnia 1984 roku, które na Bułgarskiej oglądało blisko 50 tysięcy kibiców, zresztą także inne pojedynki lechowo-widzewskie zawsze miały swój smaczek, wywoływały wiele emocji. Potem były mecze Widzewa w europejskich pucharach. No i wielu znakomitych piłkarzy grających w barwach Widzewa...

Od kilku lat łódzki klub jest w dużym kryzysie, a na dodatek nie ma gdzie grać. Sobotni mecz z Sandecją miał się odbyć na boisku w podłódzkiej Byczynie, ale się nie odbył, bo zamieszania było co niemiara i PZPN nie pozwolił na rozegranie spotkania. Na dziś Widzew nie może grać w pierwszej lidze, więc za każdy nierozegrany mecz będzie karany walkowerem. Jeśli nie uzyska wszystkich zgód do 18 marca, gdy ma zaplanowany trzeci wiosenny mecz, zostanie relegowany z ligi, a nowy sezon rozpocznie w trzeciej lidze.

Zapyta ktoś, co mnie obchodzą kłopoty Widzewa? Nie mamy swoich problemów w Poznaniu, w Wielkopolsce? Gdzie jest Warta Poznań? Gdzie są inne wielkopolskie kluby? W pierwszej i drugiej lidze nie mamy przedstawiciela naszego regionu. Przecież to wielki wstyd. Ale Widzewa mi żal ze wspomnianej na początku sympatii, z przykrością patrzę też jak ginie kolejny klub, jak nieudolni ludzie typu Sylwestra Cacka, ze swymi schizofrenicznymi pomysłami doprowadzają do ruiny jeden z symboli polskiej piłki.

Jeszcze niedawno pojedynki Widzewa z Lechem traktowane były podobnie jak te Kolejorza z Legią. Upadek Widzewa pokazuje, że dzisiaj nie ma świętości. Dlatego cieszmy się, że Lech na futbolowej scenie ciągle występuje w głównej roli, mimo, że psioczymy wszyscy na Rutkowskich, krytykujemy ich wybory i decyzje. Na szczęście Lech ciągle jest, lepszy czy gorszy, ale jest. Mamy też stadion, który też wywołuje wiele emocji, ale jest i będzie, nie tylko dla Lecha. Narzekając na Lecha, narzekając na stadion pamiętajmy o Łodzi, pamiętajmy o tym, co stało się z Widzewem, a także z ŁKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski