Naramowice: Radni chcą, aby tereny wokół Warty stały się użytkiem ekologicznym

Chodzi o obszar znajdujący się pomiędzy os. Wilczy Młyn a ogrodami działkowymi, w okolicy Fortu IVa. A także o teren Różanego Młyna - ciągnący się pomiędzy linią kolejową Zieliniec - Kiekrz a Wartą. Miejsca te były objęte ochroną do 2004 r. Wtedy nastąpiła zmiana ustawy o ochronie przyrody. Aby jakieś miejsce mogło stać się użytkiem ekologicznym Rada Miasta musi je ustanowić na nowo.

- Chcemy powrócić do tego co było - mówi Michał Kucharski z Rady Osiedla Naramowice i Stowarzyszenia My-Poznaniacy. - Ważne, aby te miejsca były objęte ochroną. Są to obszary typowo rozlewiskowe, na których żyją dzięcioły, pustułki, bobry i borsuki. Tymczasem ludzie wyrzucają tam śmieci, wjeżdżają samochodami - wylicza.

Nad Wartą radni chcieliby utworzyć tereny rekreacyjne. - Naszym marzeniem jest przedłużenie Wartostrady - wyjaśnia Michał Kucharski.

Sprawą terenów zielonych na Naramowicach obiecują zainteresować się miejscy urzędnicy.

- Dążymy do odtworzenia użytków na terenie miasta. Decyzję taką muszą jednak poprzedzić specjalistyczne badania, które potwierdzą, że dany teren jest cenny przyrodniczo. Niestety są one kosztowne - tłumaczy Piotr Szczepanowski z wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta Poznań.

Ochroną zostały już objęte tereny wzdłuż rzeki Bogdanka i pomiędzy mostem Lecha a os. Tysiąclecia (użytek "Traszki Ratajskie"). Obecnie trwają także prace nad zabezpieczeniem terenów Strzeszyna.

Potrzebę odtworzenia użytków ekologicznych dostrzegają również miejscy radni.

- Pozwala to chronić tereny zielone i ma znaczenie edukacyjne - wyjaśnia Łukasz Mikuła, z komisji ochrony środowiska Rady Miasta. - Żeby ludzie stali się ekologicznie świadomi, potrzebne są nieraz zakazy.

Czym jest użytek ekologiczny?
Użytek ekologiczny to jedna z form ochrony przyrody w Polsce.
Mogą to być naturalne zbiorniki wodne, kępy drzew i krzewów, bagna, torfowiska, wydmy, starorzecza, miejsca życia chronionych gatunków roślin i zwierząt. Użytek ekologiczny ustanawia Rada Miasta. Skutkuje to wprowadzeniem odpowiednich zakazów i objęciem tego miejsca ochroną.