Prokuratura bada okoliczności śmierci 27-letniej pacjentki w ostrzeszowskim szpitalu. Kobieta późnym wieczorem poczuła się źle. Miała niskie ciśnienie. Po przywiezieniu przez karetkę o północy trafiła na oddzial internistyczny. Nazajutrz w godzinach południowych nastąpił zgon.
Zawiadomienie o zastrzeżeniach co do sposobu udzielenia pomocy przez personel złożył na policji jeszcze tego samego dnia ojciec zmarłej. Według niego nie zajęto się córką w należyty sposób, mimo jej poważnego stanu. Dyrekcja szpitala ograniczyła się do wydania komunikatu, w którym czytamy, że podjęto stosowne działania diagnostyczno-lecznicze.
,,Pomimo to stan zdrowia pacjentki ulegał pogorszeniu i doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Intensywne działania reanimacyjne nie przynosiły skutku i doszło do zgonu pacjentki. Dyrekcja i pracownicy szpitala wyrażają głęboki żal z powodu zaistniałego zdarzenia" - napisano w komunikacie.
Ponieważ tragedia odbiła się szerokim echem nie tylko w Ostrzeszowie, nawet starosta Lech Janicki uznał za wskazane zabrać w tej sprawie głos.
- Trudno powiedzieć, aby w naszym szpitalu nie można się było czuć bezpiecznie - powiedział podczas sesji. - Jest margines sytuacji, które mogą się zdarzyć w każdym szpitalu. Bardzo ubolewam nad tym, co się stało. Zwłaszcza że dotyczy to tak młodej osoby. Wiem, że dyrektor był tego dnia w szpitalu. Nie chciałbym posądzać kogokolwiek o popełnienie błędu. To przykra i bardzo dramatyczna sprawa.
Tymczasem prokuratura zabezpieczyła już dokumentację medyczną związaną z pobytem kobiety w szpitalu i uzyskała wyniki sekcji zwłok. Trwają przesłuchania personelu. Śledztwo zostało objęte nadzorem Prokuratury Okręgowej w Ostrowie. - Ze wstępnej oceny biegłego wynika, że do zgonu doszło w wyniku nastąpienia krwotoku wewnętrznego. Ostateczna opinia nie została jednak jeszcze do tej pory wydana. Obecnie trwa zbieranie materiału, który pozwoli na ocenę prawidłowości działań medycznych podjętych w szpitalu. Być może konieczne będzie powołanie biegłego z zakresu medycyny sądowej - informuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Strata córki jest ogromnym ciosem dla rodziców. Małżonkowie prowadzą w Ostrzeszowie sklep. Mają jeszcze drugą córkę i syna. Z trudem mówią o tym, co się stało. Przyznają, że z dnia na dzień ból po śmierci Natalii, zamiast być coraz mniejszy, jest coraz większy.
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?