Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na „cebulkę” i zimowe buty

Przemysław Walewski
Jeśli nieodpowiednio ubrani wychodzimy zimą z rozgrzanego pomieszczenia na zewnątrz, dochodzi do szybkiego wychłodzenia organizmu.

Broni się on wówczas przed utratą ciepła, reagując skurczem naczyń krwionośnych. Na zasadzie odruchu kurczą się także naczynia krwionośne w błonie śluzowej gardła (nosa i oskrzeli). Śluzówka jest wówczas gorzej ukrwiona, a gorsze ukrwienie to niedostateczny dostęp do tych okolic komórek krwi, które potrafią walczyć z wirusem. Wirusy lub bakterie mają wówczas ułatwione zadanie.

Teraz z wyborem odpowiedniej odzieży nie ma kłopotów. Ubierajmy się na „cebulę”. Ważne, by nakładać na siebie warstwy odzieży oddychającej. Jeden bawełniany podkoszulek może zniweczyć efekt wentylacji i odprowadzania potu.

Na podkoszulek zakładamy cienką bluzę z długim rękawem, na to biegowy polar i kurtkę ortalionową (specjalną do biegania, z siateczką na podpince). Na nogi zimowe rajtki i w razie potrzeby cienkie, oddychające spodnie. Skarpetki powinny być zimowego zestawu, a nie z letniego. Nie tylko czarny, szary kolor ułatwi nam wybór zimowego zestawu. Specjalne termiczne warstwy na palcach, wierzchu stopy i pięcie zapobiegają odmrożeniom. Wielu biegaczy woli używać specjalnych podkolanówek. Dodatkowo chronią golenie i łydki przed utratą ciepła.

Na ręce obowiązkowo zakładamy rękawiczki. Nawet ci, którzy twierdzą, że ręce im nie marzną przy temperaturze do minus 3 st.Celsjusza, nie mają racji. Dłonie, a zwłaszcza naczynka krwionośnie, szybko obkurczają się nie tylko na mrozie, ale już przy temperaturze plus 5 stopni Celsjusza. Tracimy czucie w palcach. Częste przemarzanie dłoni może doprowadzić do wielu schorzeń. Wystarczą bawełniane rękawiczki za parę złotych.

- Na głowę zakładamy zimą czapkę przykrywającą uszy, a nie opaskę – radzi dr Maciej Nowak. - Dobrze dopasowana czapka powinna sięgać przed brwi, przykrywać uszy. Pamiętajmy, że prawie 80 procent ciepła ucieka nam przez głowę!

Warto zainwestować w zimowe obuwie. Solidne, nieprzemakalne buty z dobrą przyczepnością posłużą nam kilka sezonów. Jest w czym wybierać. Nawet najlepsze letnie buty nie uchronią nas przed zimnem. Szybko przekonamy się, że nasze „letnie opony” tracą kontakt ze śliską nawierzchnią.

Przed treningiem dobrze zasznurujmy buty. Potem zmarznięte palce będą miały kłopot ze sznurowadłami. Wiążmy na dwa razy, a końcówki sznurowadeł włóżmy pomiędzy sznurówki, by nie dyndały nam. Zimą warto zakładać specjalne stuptuty, które chronią buty przed wpadaniem śniegu i błota. Warto je mieć zawsze pod ręką, ponieważ warunki na trasie mogą nas zaskoczyć, a bieganie w przemoczonym obuwiu i skarpetkach nie jest ani przyjemne, ani zdrowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski