Muzułmanka w hidżabie "terrorystką" podczas policyjnych ćwiczeń w Poznaniu. Polscy muzułmanie oburzeni

Ćwiczenia, których organizatorem była Komenda Główna Policji we współpracy z Federalnym Biurem Śledczym Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej (FBI), odbyły się w całej Polsce od 17 do 19 kwietnia. W Poznaniu przeprowadzone zostały we wtorek.

W południe, na kilka godzin zamknięty został Park Chopina oraz niektóre ulice w centrum miasta.

- W trakcie tych czynności na terenie Rynku Bernardyńskiego, na wydzielonej strefie dla Centrum Dowodzenia Straży Pożarnej pojawiła się poszukiwana wcześniej kobieta. Podejrzana miała w ręce zapalnik do ładunku wybuchowego przytwierdzonego do kamizelki. Zachowywała się irracjonalnie, głośno krzyczała do ludzi w pobliżu

- relacjonowali scenariusz ćwiczeń wielkopolscy policjanci.

Czytaj też: Co wydarzyło się w Parku Chopina? Koniec ćwiczeń antyterrorystów w Poznaniu

To właśnie postać kobiety wywołała lawinę komentarzy. Przedstawiała muzułmańską terrorystkę w hidżabie.

- Co za idiota wpadł na pomysł, żeby przy ćwiczeniach antyterrorystycznych postawić aktorkę - muzułmankę w hijabie ( tym aktem stawiając religie w okropnym świetle ) a nie np. Breivika który zabił 77 osób. Bo Islam = Terroryzm? Tfu na takie bezmózgowia

- napisała jedna z internautek.

- To obrzydliwe, co zrobiliście..... najzwyczajniej mi wstyd.....wstyd, że mieszkam w kraju, w którym brakuje tolerancji, który stygmatyzuje to, czego tak na prawdę nie zna! Myślenie stereotypowe jest bardzo krzywdzące, a stygmatyzacja kobiety - muzułmanki jest zapalnikiem do dalszego szerzenia uprzedzeń, wrogości i agresji do Islamu w naszym kraju..... wstyd mi.... również dlatego, że instytucja policji powinna propagować zupełnie odwrotne podejście.....

- skomentowała inna.

Oburzeni są także polscy muzułmanie.

- Myślę, że podczas tych ćwiczeń doszło – niestety – do próby stygmatyzacji i dyskryminacji muzułmanów. Jestem zbulwersowany, w jaki sposób został pokazany nasz wizerunek. Takie zachowanie policji jest krokiem ku szerzeniu nienawiści. Przykro mówić, ale znów jesteśmy atakowani, nasze bezpieczeństwo jest zagrożone. Kobieta, która nosi chustkę na ulicy też jest w niebezpieczeństwie

- mówi Youssef Chadid, imam i dyrektor Muzułmańskiego Centrum Kulturalno-Oświatowego w Poznaniu.

I dodaje: - W tej chwili polscy muzułmanie czują, że zostali potraktowani przedmiotowo, niesprawiedliwie przez organ, który powinien stać na straży bezpieczeństwa wszystkich obywateli, w tym polskich muzułmanów. Widzimy organ, który – jak mieliśmy nadzieję – będzie stał na staży bezpieczeństwa. Zamiast tego przedstawia muzułmanina jako terrorystę. To jest bardzo krzywdzące. Tym bardziej ciężko patrzeć jak robi to policja.

Imam dodaje, że policja powinna przeprosić.

- Jestem w Polsce od 30 lat, mam też obywatelstwo polskie. W tym czasie spotkałem się z wieloma aktami przemocy, ale to, co stało się teraz, jest dla mnie szokujące. Nie wiem, dlaczego islam został pokazany w taki sposób. Straciłem nadzieję w naszą policję. Co jeśli poczuję się zagrożony? Gdzie mam się zgłosić? Do instytucji, która pokazuje, że jestem terrorystą?

- zastanawia się imam Chadid.

Czytaj też: Archiwum X z Poznania zatrzymało zabójcę sprzed 22 lat. Zaatakował siekierą właściciela autokomisu i podpalił jego biuro

Co na to policja?

Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji wskazał, że Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu nie była organizatorem tych ćwiczeń, ani autorem ich scenariuszy.

O komentarz poprosiliśmy Komendę Główną Policji. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Mariusz Ciarka, rzecznik KGP w odpowiedzi na pytanie dziennikarzy interia.pl wskazał, że "Scenariusz ćwiczeń powstał w porozumieniu z FBI i innymi służbami m. in. na podstawie wydarzeń, które miały miejsce na świecie. 

- Zdecydowana większość działań pozorantów odzwierciedlała zachowania, które miały już w przeszłości miejsce w różnych częściach świata. Ćwiczenia rozpoczęły się w USA, gdzie scenariusz ustalony był na podstawie analizy prawdziwych zdarzeń, do których doszło na terenie Europy i na świecie, uwzględniając wszystkie elementy zagrożeń. Sytuacja w Poznaniu wiernie odtwarzała zamach dokonany w Turcji. Doszukiwanie się jakichkolwiek innych podtekstów jest nieuzasadnione

- przekazał w rozmowie z portalem Mariusz Ciarka.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News