Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mroczna przeszłość Dagmary Kaźmierskiej wyszła na jaw. Jej ofiara była bita, więziona i gwałcona!

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Dagmara Kaźmierska w ostatnich latach stała się jedną z gwiazd polskiego show-biznesu. Celebrytka pełną gębą, którą wylansował program „Królowe życia”, nadawany przez telewizję TTV, która należy do TVN. Już wtedy wiadomym było, że Kaźmierska ma za sobą kryminalną przeszłość, obejmującą m.in. zajmowanie się stręczycielstwem. Teraz na jaw wyszły zeznania ofiary Kaźmierskiej, które mrożą krew w żyłach!

Spis treści

Kim jest Dagmara Kaźmierska?

Dagmara Kaźmierska urodziła się 12 kwietnia 1975 roku w Kłodzku, jednak wychowywała się w Polanicy-Zdrój. Cała Polska poznała ją za sprawą programu „Królowe życia”, który nadawany był przez należącą do TVN telewizję TTV. Skąd w składzie show wzięła się Kaźmierska? Tego chyba dzisiaj nikt nie wie, ale nie zmienia to faktu, że kobieta zdobyła olbrzymią sławę wśród widzów. Popularność nie malała, gdy na jaw wyszło, że Dagmara Kaźmierska ma za sobą kryminalną przeszłość, a dokładnie wyrok za sutenerstwo i przymuszanie do prostytucji. Mimo protestów i głosów sprzeciwu niektórych z dziennikarzy oraz widzów, nie usunięto jej z telewizji. Wręcz przeciwnie.

Medialna kariera Dagmary Kaźmierskiej

Gdy okazało się, że Dagmara Kaźmierska jest byłą kryminalistką, jej medialna kariera jeszcze bardziej rozkwitła. Napisała swoją biografię, a do tego... zaczęła grać w filmach. Pracowała m.in. z Patrykiem Vegą, który uznał, że była sutenerka jest doskonałą osobą w obsadzie filmów „Pętla” oraz „Kobiety mafii II”. Poza tymi filmami, zagrała też w dwóch częściach „Ślicznotki” Dominika Matwiejczyka, a ostatnio w serialu „Dzielnica strachu”.

W pewnym momencie Dagmara Kaźmierska zniknęła z telewizji TTV, ale tylko po to, żeby jeszcze mocniej zaznaczyć swoją obecność w TV. Po tym, gdy programowe stery telewizji Polsat objął Edward Miszczak, szybko została gwiazdą Polsatu. Najpierw doczekała się własnego programu w stacji Super Polsat pt. „Dagmara szuka męża”, następnie zagrała w nowych „Pamiętnikach z wakacji”, aby finalnie znaleźć się w 14. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Gdy Dagmara Kaźmierska postanowiła odejść z programu, w którym miała ogromne wsparcie widzów, w sieci wybuchła burza. Dzisiaj wiemy, że to odejście mogło mieć drugie dno...

Zeznania ofiary Dagmary Kaźmierskiej w rękach dziennikarzy

Portal Goniec.pl postanowił zgłębić gangsterską działalność Dagmary Kaźmierskiej, do czego zresztą... zachęcała sama Kaźmierska w swojej książce, pisząc, że jeżeli ktoś chce wiedzieć więcej, niech zajrzy do akt sądowych. Dziennikarze Gońca zajrzeli. I to, co tam zobaczyli, mrozi krew w żyłach.

W swoim tekście przedstawili historię Marysi (imię zmienione), która w momencie poznania Dagmary Kaźmierskiej miała zaledwie 24 lata. Marysia, która bardzo wcześnie została matką, a dużo starszy mąż się nad nią znęcał, nawiązała kontakt z Dagmarą Kaźmierską w 2007 roku. Chciała szybko zarobić. Okazało się, że ma nowotwór, a do tego nie miała za co żyć. Dzięki nierządowi chciała zarobić 1000/1500 złotych. Wówczas 32-letnia Dagmara Kaźmierska jednak miała zobaczyć w dziewczynie potencjał. Do tego, późniejsza „Królowa życia”, zabierała połowę tego, co zarobiły jej dziewczyny. Kaźmierska chciała z Marysi zrobić swoją gwiazdę.

Marysia jednak szybko zorientowała się, że to nie jest praca dla niej. Miała średnio pięciu mężczyzn dziennie, a do tego pogarszał się jej stan zdrowia. Żałowała swojej decyzji. Aby być na siłach, współpracownik Kaźmierskiej podawał jej amfetaminę. Później sama Kaźmierska twierdziła, że była przeciwko narkotykom. Marysia chciała odejść, ale to jest świat, z którego się nie odchodzi. Sprzeciw karany był... gwałtem. Jak czytamy w Gońcu:

„Krzysztof” (jego danych sąd nie ustalił) pełnił rolę straszaka. Henryk B. zezna później, że każda z pracownic na początku zatrudnienia najpierw musiała odbyć z nim stosunek. Karą za odmowę pójścia z klientem miał być kolejny seks z Krzyśkiem. Odmów już później nie było.

Gdy Marysia pierwszy raz chciała uciec, została o tym poinformowana Dagmara, która szybko zjawiła się w swoim przybytku. Brutalnie pobiła Marysię.

Ktoś zobaczył, że chcę wyjść i zadzwonił po Dagmarę. Wtedy pierwszy raz mnie pobiła. Krzyczała, szarpała za włosy, biła z otwartej ręki, po brzuchu, ale tak, by nie zostawić śladów na twarzy. Jak skończyła, to syknęła, że jak odejdę, to i tak mnie znajdzie i wtedy pokaże mi, że nie jest tak słodziutka i milutka, na jaką wygląda - wyznała ofiara Dagmary Kaźmierskiej.

Gdy drugim razem udaje jej się uciec, ludzie Kaźmierskiej wyciągają ją z domu, a dziewczyna za karę zostaje zgwałcona. Nie miała siły się bronić. Po tym wydarzeniu Marysia była więziona przez kilka dni przez Kaźmierską. Kobiecie w końcu pomógł Jacek K., współpracownik Dagmary, który wcześniej organizował narkotyki, a teraz zorganizował ucieczkę Marysi. Dwa lata później policja rozbiła grupę przestępczą prowadzącą tę agencję towarzyską.

Mroczna przeszłość Dagmary Kaźmierskiej wyszła na jaw. Jej o...

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Mroczna przeszłość Dagmary Kaźmierskiej wyszła na jaw. Jej ofiara była bita, więziona i gwałcona! - Telemagazyn

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski