MPK Poznań: Współpasażer bez maseczki - co zrobić? Sprawdź, co może lub powinien zrobić w takiej sytuacji motorniczy lub kierowca

- Dwa dni temu jechałam tramwajem linii numer 10. Na przystanku, na którym wsiadałam stali młodzi ludzie bez maseczek i pili piwo - relacjonuje pani Maria. - Tak jak stali, wsiedli do tramwaju i jakby nigdy nic jechali sobie popijając z puszek. Gdy zwróciłam im uwagę, wyśmiali mnie. Niestety, nikt mnie nie poparł. Nie zareagował również motorniczy. Wiem, że takie sytuacje nie należą do rzadkości. Co robić, żebyśmy to my - przestrzegający przepisy, nie musieli wysiadać w takich przypadkach z autobusu czy tramwaju, tylko ci, którzy przepisy łamią? - pyta nasza czytelniczka.

Zobacz też: Podejrzewasz, że masz koronawirusa? Zobacz, co musisz zrobić. Jak pomoże ci lekarz rodzinny? Ważne informacje krok po kroku

Takich skarg do redakcji dociera obecnie coraz więcej. Czytelnicy pytają też o to, co może lub co powinien zrobić w takiej sytuacji motorniczy?

- Motorniczy jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo pasażerów, powinien więc przede wszystkim dbać o bezpieczną jazdę. Jeśli jednak widzi, że w pojeździe są osoby, które przepisów nie respektują, powinien zwrócić im uwagę przez system nagłaśniający, a nawet poprosić o opuszczenie pojazdu

- wyjaśnia Maciej Szkudlarek z Biura Obsługi i Promocji Spółki MPK Poznań.

Motorniczy, ale i każdy z nas ma również w takim przypadku prawo wezwać policję lub straż miejską. Nie tak dawno policja skutecznie interweniowała w sprawie pasażera bez osłoniętego nosa i ust w autobusie linii 186.

- Odradzam też niesubordynowanym pasażerom niezgodne z przepisami zachowanie, bo w wielu pojazdach mamy monitoring i na pewno zostanie ono zarejestrowane - dodaje pracownik MPK.