Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Można już zmieniać opony na letnie pod pewnym warunkiem - okazuje się jednak, że kierowcy i tak jeździli do punktów oponiarskich

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Wolno już wyjeżdżać do punktów oponiarskich na zmianę opon - choć zgoda ministerstwa zdrowia dotyczy tylko tych kierowców, którzy muszą samochodem dojeżdżać do pracy i korzystają z auta w koniecznych przypadkach.
Wolno już wyjeżdżać do punktów oponiarskich na zmianę opon - choć zgoda ministerstwa zdrowia dotyczy tylko tych kierowców, którzy muszą samochodem dojeżdżać do pracy i korzystają z auta w koniecznych przypadkach. Paweł Miecznik
Z listy ograniczeń zniknęła jedna pozycja – zmiana opon z zimowych na letnie. Ale choć właściwie nie tyle zniknęła, co została częściowo dozwolona, to okazuje się, że w praktyce… i tak nikt zgody ministerstwa zdrowia nie zauważył, bo kierowcy po staremu jeździli do warsztatów, by zmieniać opony. Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja na poznańskich stacjach.

Ministerstwo wydało zgodę na to, by opony zimowe mogli zmieniać na letnie ci, którzy używają samochodów do codziennych dojazdów do pracy i do zaspokajania bieżących najważniejszych potrzeb, czyli na dobrą sprawę – chyba wszyscy. Choć oczywiście musi to odbywać się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i ograniczeń nadanych przez rząd: bez zgromadzeń, z przestrzeganiem godzin dla seniorów, z odstępami między osobami w punktach zmiany opon, z rękawiczkami i maseczkami ochronnymi.

Sprawdź też:

Powinno się zatem w miarę możliwości siedzieć w domu, ale jeśli już musimy wyjść i korzystać z samochodu, to lepiej robić to tak, by nie narażać się ani na wypadek, ani na nadmierne zużycie opon, jeśli pozostaniemy na „zimówkach”. Za zwolnieniem z ograniczenia opowiadał się Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, i Związek Dealerów Samochodów.

- Na brak samochodów nie narzekamy, jest co robić każdego dnia – usłyszeliśmy w Opon Service Auto Naprawa. - Nie ma jakiegoś skoku ilościowego po wyrażeniu tej zgody przez ministerstwo. Przed nią i po niej kierowcy tak samo licznie przyjeżdżają, by zmienić opony, przy czym pilnujemy, by zapisy były przestrzegane, by nie było kolejki, a także by zachować inne zasady bezpieczeństwa.

Sprawdź też:

W tym warsztacie kierowca sam wjeżdża na stanowisko, jedynie naprowadzany z zewnątrz przez pracownika, jeśli jest taka potrzeba. Wychodzi z samochodu, cały czas ma kluczyki przy sobie, nikt z pracowników nie wchodzi do pojazdu. Zapakowane w folie opony po zmianie wkładane są do bagażnika przez pracowników w rękawiczkach dopiero wtedy, gdy właściciel auta sam otworzy jego klapę.

- U nas zdecydowana większość kierowców, może 90 procent, zostawia samochody i pracownicy wówczas je przejmują, wjeżdżając na stanowisko; jeśli klient nie życzy sobie, by ktoś inny niż on sam siadał za kierownicą, może osobiście wjechać i zjechać po przeprowadzeniu zmiany opon ze stanowiska – dowiadujemy się w Norauto w Swadzimiu. - Niezależnie od tego, w każdym przypadku przestrzegamy zasad bezpieczeństwa: zakładamy folię na fotel, na kierownicę i gałkę zmiany biegów, odkażamy wnętrze, dla własnego bezpieczeństwa stosujemy rękawiczki i maseczki. Ruch jest duży, tak samo zresztą było przed złagodzeniem ograniczenia.

- W związku z zasadami bezpieczeństwa wprowadziliśmy pewne zmiany i poblokowaliśmy stanowiska tak, by klienci faktycznie nie byli narażeni na nadmierny kontakt z innymi ludźmi i by nie tworzyły się zabronione zgromadzenia – słyszymy w Novax Opony. - Klienci sami wjeżdżają na stanowiska. Owszem przed epidemią zdarzało się, że proszono nas niekiedy, byśmy usiedli za kierownicą, ale teraz już nie ma takich przypadków – wszyscy kierowcy wjeżdżają sami.

- Jest już najwyższy czas na zmianę opon, kierowcy przyjeżdżają dość licznie, więc najlepiej zapisać się wcześniej na konkretny dzień i godzinę, by mieć pewność, że nie trzeba będzie czekać i obawiać się kolejki – mówią pracownicy Mobilnego Serwisu Opon Pneumaster. - Tak jest bezpieczniej i po prostu komfortowo.

Zobacz też:

1 kwietnia w Polsce weszły w życie kolejne ograniczenia i zasady w związku z epidemią koronawirusa. Za ich złamanie grozi kara od 5 do nawet 30 tys. zł. Masz wątpliwości, czy możesz wyjść na spacer? Jak zrobić zakupy, by przestrzegać nowych zasad?Przejdź dalej i sprawdź zalecenia przygotowane przez rząd  --->

Koronawirus: 17 zasad, które należy stosować. Czy można wyjś...

Największym sprzymierzeńcem koronawirusa jest bez wątpienia ludzka głupota i nieodpowiedzialność. Niemal każdego dnia pojawiają się nowe przykłady bezmyślnych zachowań, które sprzyjają rozwijaniu się epidemii. Zobaczcie przykłady ---->

10 dowodów na to, jak ludzka głupota pomaga koronawirusowi. ...

Sprawdź też:

Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski