W nocy z wtorku na środę, w jednym z domów jednorodzinnych w Rogoźnie dokonano makabrycznego odkrycia. W budynku przy ulicy Kochanowskiego znaleziono zwłoki dwóch kobiet, 53-letniej matki i jej 23-letniej córki. Zbrodnię odkryła sąsiadka. Kobieta została poproszona o sprawdzenie mieszkania przez ojca rodziny, po tym jak nie mógł się on skontaktować z żoną i córką.
Około godziny 22 na miejsce została wezwana policja oraz prokurator. Oględziny trwały całą noc. - To, co policjanci zastali w domu, nie pozostawia wątpliwości, że obie kobiety zostały zamordowane - przyznaje Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Ciała zamordowanych kobiet znajdowały się w różnych pomieszczeniach. Zwłoki 53-latki znaleziono na krześle przy biurku z komputerem na parterze budynku, zaś jej córki w pokoju na pierwszym piętrze. Ofiarom zadano wiele ran kłutych, między innymi na szyi, brzuchu oraz nogach.
W całej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Śledczy oficjalnie nie wytypowali jeszcze osoby podejrzanej o morderstwo. Jednoznacznie nie określono również narzędzia zbrodni.
- Nie wiemy, jakim narzędziem dokonano zabójstwa. Zabezpieczono szereg przedmiotów, które mogą być narzędziem zbrodni - informuje Elżbieta Gryziecka, prokurator rejonowa w Obornikach. Na miejscu zbrodni wciąż pracują policjanci, którzy zabezpieczają ślady. Przesłuchiwani są też kolejni świadkowie.
Kobietom zadano wiele ran kłutych w szyję i brzuch. Pokaleczono im także nogi
- Chcemy przesłuchać jak najwięcej osób, które miały styczność z tą rodziną, aby móc znaleźć motywy - wyjaśnia prokurator rejonowa w Obornikach.
Ciała zamordowanych kobiet przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu. W piątek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która ma przynieść odpowiedzi na nurtujące śledczych pytania.
Jak udało się nam dowiedzieć, jedna z hipotez zakłada, że morderstwa mógł dokonać mąż młodszej z zamordowanych kobiet. Mężczyzna na co dzień pracował w Danii.
- Małżonek 23-latki jest poszukiwany w celu przesłuchania. Wciąż nie możemy się z nim skontaktować. Jednak na tym etapie śledztwa nie możemy powiedzieć, że to on był sprawcą tego czynu - mówi prokurator Elżbieta Gryziecka.
Jak poinformowała nas szefowa obornickiej prokuratury, do tej pory nie udało się ustalić czy mąż 23-letniej kobiety przebywał w momencie dokonania morderstwa w Polsce.
Mimo tych zapewnień sąsiedzi twierdzą, że mężczyzna w ciągu ostatnich kilku dni przebywał w Rogoźnie.
- On pracuje za granicą, ale dwa dni temu widziałem go tutaj - opowiada mieszkaniec ulicy Kochanowskiego.
Informacja o brutalnym morderstwie wstrząsnęła mieszkańcami Rogoźna.
- Znałem tę rodzinę od wielu lat. To byli bardzo życzliwi ludzie. Nigdy bym nie pomyślał, że dojdzie tu do takiej tragedii - mówi jeden z sąsiadów.
Zamordowana 23-latka w czerwcu wyszła za mąż. W domu, w którym znaleziono jej ciało, mieszkała wraz z mężem i rodzicami.
Podwójne zabójstwo w Rogoźnie - więcej czytaj na oborniki.naszemiasto.pl.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?