Problem jest przede wszystkim z ulicami Morasko i Radojewo, które są najbardziej uczęszczane, ale nie tylko. Chodników brakuje również na innych ulicach, m.in. Meteorytowej czy Jaśkowiaka. Wiele z tych dróg nie ma nawet utwardzonego pobocza.
Polecamy:
Fotoradary w Poznaniu? Kierowcy mają na to sposób! [ZDJĘCIA]
- Ten problem występuje na każdym poznańskim osiedlu - mówił Ryszard Grobelny, podczas spotkania z mieszkańcami w zeszłym roku. - Miasto nie ma środków na finansowanie tych działań. Za chodniki odpowiadają samorządy pomocnicze - tłumaczył prezydent.
Kłopot w tym, że radnych z północy nie stać na sfinansowanie tak dużej inwestycji. Na większości ulic w tej części miasta nigdy nie było chodnika. Ich budowa to praca "od zera" (przygotowanie projektu, budowa całego uzbrojenia).
- Walczymy o każdy metr chodnika, ale koszty są ogromne - żali się Paweł Matuszak, przewodniczący Zarządu Osiedla Morasko-Radojewo.
Radni chcą, aby chodniki powstały wpierw na ulicach Morasko i Radojewo. Ich budowę zamierzają sfinansować z grantu. Potrzeba 200 tys. zł. Kolejne tyle rada wyłoży z własnego budżetu.
Sprawdź również:
PST i peron siódmy niemal gotowe! Zobacz zdjęcia!
Jak tłumaczy Zarząd Dróg Miejskich zakończyły się już prace projektowe chodnika na ulicy Radojewo oraz na ulicy Morasko. W opracowaniu jest projekt budowy chodnika do ulicy Szklarniowej. Sprawa jest o tyle pilna, że mieszkańcy Moraska i Radojewa zamierzają inwestować w promocję swojego regionu.
- Chcemy zachęcić poznaniaków do odwiedzania północnej części miasta - dodaje Paweł Matuszak. - Rezerwat Meteoryt czy Góra Morasko to miejsca, które warto zobaczyć.
Do budżetu obywatelskiego wpłynął wniosek o budowę ścieżki pieszo-rowerowej oraz wieży widokowej. Ścieżka ma biec od pętli PST, równolegle z ulicami Stróżyńskiego, Małeckiego, Morasko aż do zbiorników wodnych przy ul. Morenowej. Tam stanie wieża widokowa. Cała trasa będzie wynosić około 2,8 tys. metrów. Całość ma kosztować 3 mln zł. Na odcinku od torów kolejowych do ul. Deszczowej ścieżka będzie pełnić dodatkowo rolę chodnika.
- Chcemy zachęcić poznaniaków do aktywnego wypoczynku - mówi Paweł Matuszak, jeden z pomysłodawców projektu. - Zamierzamy wykorzystać do tego miejsce, które jest najwyższym punktem Poznania.
Wieża ma służyć jako punkt obserwacyjny, zarówno dla turystów, jak i służb ratowniczych. Pomysł spodobał się burmistrzowi gminy Suchy Las, sąsiednim radom osiedli, Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz lokalnym stowarzyszeniom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?