1/5
Monika Bakalarz z aktem zgonu ojca. To jego choroba zatrzymała ją w szpitalu na dłużej.
2/5
Monika Bakalarz zostawiła auto w strefie płatnego parkowania przed szpitalem.
3/5
Piotr Bakalarz, mąż pani Moniki, nie zamierza - jak mówi - odpuścić.
- Po sprawiedliwość pójdę do sądu - deklaruje.
4/5
Odbieranie pacjenta i wypisu trwało co najmniej dwie godziny.