Mieszkańcy chcą zielonego Poznania, a nie betonozy! Złożyli projekt uchwały do rady miasta

- To jest reakcja na to, co obserwujemy od lat w Poznaniu, czyli odbieranie terenów zielonych - mówi Wiesław Rygielski, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Uchwałodawczej Mieszkańców.

Społecznicy zaproponowali, aby miasto przekazywało rocznie 1 proc. ze swojego budżetu w celu wykupu terenów cennych przyrodniczo.   

- Myślimy o czynnym współudziale mieszkańców w projekcie. Jeśli zostanie on poparty, to jesteśmy otwarci na opinię poznaniaków wskazujących tereny zielone - informuje Aleksander Kołodziej z Partii Zieloni. 

Komitet chce wyznaczyć kierunek działania dla Prezydenta Miasta Poznania, polegający na zachowaniu i powiększaniu terenów zielonych i terenów przeznaczanych pod małą retencję.  

“Inicjatywa 1%” miałaby przełożyć się na pozyskiwanie przez miasto cennych przyrodniczo terenów, często będących w rękach prywatnych inwestorów.  

- Wielokrotnie widzimy, że działanie instytucji miejskiej jest spóźnione. Podajmy na to przykład akademików, kiedy runęła ściana, a deweloper powyrzucał okna, dopiero wtedy wszyscy się zastanowili, że jest to przepiękny zakątek miasta - uważa Krzysztof Janczewski, członek zarządu koła poznańskiego Stowarzyszenia Polska 2050. 

Tereny, które są obecnie “zielone”, a mogą stać się częścią betonozy to między innymi okolice Sołacza, Moraska, Wildy, Naramowic czy też ul. Lechickiej, gdzie obecnie znajduje się koczowisko ludności romskiej.