Wiadomo na pewno, że na terenie gminy Międzychód nową fabrykę produkcyjną chce stworzyć firma Marmite Sp. z o.o. To europejski producent umywalek, brodzików i wanien wykonywanych z materiału nazywanego mineral composite. Lokalizacja nowej fabryki na razie owiana jest tajemnicą, ale firma już oficjalnie od kilku dni prowadzi proces rekrutacji pracowników.
- Prowadzimy rozmowy z tą firmą i porozumienie jest blisko - przyznaje burmistrz gminy Międzychód, Krzysztof Wolny. - Na razie nie możemy nic więcej zdradzić z uwagi ma to, że trwają rozmowy i negocjacje. Myślę, że więcej na ten temat będzie wiadomo około 10 września - dodaje.
Udało nam się ustalić, że jeśli dojdzie do porozumienia, to Marmite Sp. z o.o. będzie chciała zatrudnić ok. 220 osób na początku swojej działalności. Najpierw będzie szkoliła pracowników w swojej obecnej fabryce w Zakrzewie pod Poznaniem, a potem przeniesie ich na teren gminy Międzychód.
Zobacz też: Czy niskie bezrobocie jest dobre dla Polski?
(Źródło: AIP)
To jednak nie koniec. Udało nam się również dowiedzieć, że jest inwestor, który chce wybudować fabrykę produkcyjną na terenach inwestycyjnych w Gorzyniu (jadąc w stronę Poznania, po prawej stronie drogi krajowej nr 24, tuż za przejazdem kolejowym). Tereny te dziś są własnością Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, ale z naszych informacji wynika, że są już gotowe porozumienia w tej sprawie i trwa załatwianie formalności.
- W tym wypadku mogę tylko potwierdzić, że takie zainteresowane jest. Firma chce wykupić od Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu cały ten teren, aż do drogi prowadzącej do Skrzydlewa - mówi Krzysztof Wolny. - Jeśli dojdzie do porozumienia, a to już jest temat poza Urzędem Miasta i Gminy w Międzychodzie, ma tam wówczas powstać fabryka, która docelowo chce zatrudnić nawet 1200 osób i zainwestować kilkadziesiąt milionów złotych - dodaje Krzysztof Wolny.
Nic dziwnego, że firmy już teraz szukają na rynku pracowników. Fachowcy i analitycy rynkowi podkreślają, że bezrobocie w Polsce, także w naszym powiecie, spada. Nie jest więc łatwo znaleźć pracownika. Nie bez powodu mówi się, że obecnie w Polsce mamy już do czynienia z rynkiem pracownika, czyli że to pracownik zaczyna dyktować warunki, a nie pracodawca. To powinno zapewnić wyższe płace, choć nasz rynek, tak jak niegdyś Polacy na zachodzie Europy, mocno eksploatują pracownicy z Ukrainy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?