Miasto dostaje od spółki 660 tysięcy złotych
Miasto Poznań jest właścicielem stadionu przy ulicy Bułgarskiej, jednak jego najemcą jest spółka Marcelin Management. Między miastem a Spółką została podpisana umowa na 20 lat. W 2011 roku została zawarta umowa między podmiotami, dzięki której konsorcjum będzie zarządzać obiektem do 2031 roku. Ówczesny prezydent Poznania, Ryszard Grobelny w 2013 roku zgodził się na obniżkę czynszu do kwoty 600 tysięcy złotych rocznie. Jak jest obecnie?
Dzierżawca Stadionu Miejskiego opłaca czynsz w wysokości 55 467,65 zł netto miesięcznie - rocznie: 665 611,80 zł. Jest to kwota wynikająca z umowy dzierżawy zwaloryzowana o wskaźnik inflacji
- mówi Filip Borowiak rzecznik Poznańskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, któremu miasto zleciło właśnie podjęcie czynności zapewniające lokalizację i wyposażenie niemedycznego na Stadionie Miejskim.
Organizacja punktu szczepień kosztuje miasto krocie
W maju, na Stadionie Miejskim w Poznaniu ruszył punkt szczepień przeciw koronawirusowi. Był on dostępny dla wszystkich chętnych, którzy wcześniej dokonali rejestracji. Według informacji z rejestru umów poznańskiego Biuletynu Informacji Publicznej wynika, że miasto wydaje na to... 389 530 złotych. Dodatkowo, umowa ta nie obowiązuje cały rok, a jedynie od 1 maja do końca września tego roku.
Jest to kuriozalna sytuacja. Jest to gdzieś na granicy braku gospodarności. W związku z tym, jakbyśmy mieli to przenieść na cały rok, to miasto za najem dopłacałoby do własnego stadionu prywatnej spółce
- komentuje Klaudia Strzelecka, przewodnicząca klubu radnych PiS w Poznaniu.
Miasto za 5 miesięcy umowy m.in najmu wyposażenia niemedycznego płaci blisko 400 tysięcy, w zamian otrzymując od spółki za cały rok 660 tysięcy złotych.
- Takie sytuacje, w których miasto płaci większe pieniądze, niż je otrzymuje, jest sytuacją, która nie powinna mieć miejsca. Sprawdzamy czy jest to nie jest naruszenie kwalifikujące się do zgłoszenia do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych - informuje Strzelecka.
-Sytuacja sama się komentuje – dodaje Przemysław Alexandrowicz, radny PiS. - Coś tutaj nie gra. To jest sytuacja kuriozalna, tak nie powinno być - dodaje.
Umowa najmu powierzchni. Co w niej jest?
Co jest zawarte w tej umowie? POSiR zaznacza, że w jej zakres wchodzi wyposażenie niezbędne dla zorganizowania i funkcjonowania punktu szczepień wraz z usługą serwisu sprzątającego.
- Są to między innymi sprzęt komputerowy, który jest potrzebny w trakcie rejestracji i kwalifikacji do szczepień czy sprzęt chłodniczy - zaznacza Filip Borowiak z Poznańskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Trzeba się przyjrzeć między rozliczeniom między miastem a stadionem, ponieważ ten obiekt jest własnością miejską. Chcemy zrobić podsumowanie kosztów z jednej strony oraz drugiej
- mówi Przemysław Polcyn, radny miejski z klubu Wspólny Poznań.
I dodaje: - Faktury przecież wędrują w jedną i druga stronę. Chcemy się dowiedzieć, jak to faktycznie wygląda, ponieważ nie może być tak, że miasto do tego interesu dopłaca.
Na stadionie będzie można zaszczepić się do 30 września tego roku. Na tyle została podpisana umowa najmu. Choć nie zawsze można to zrobić, bowiem punkt szczepień nie jest czynny codziennie. Wiele także wskazuje, że nie zostanie on utrzymany.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody