Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Max Verstappen chciał przejechać ikonę Formuły 1. Potem zapytał, czy mu się podobało

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Osiem lat temu, kiedy był jeszcze żółtodziobem, Holender nie był do Coultharda taki wyrywny
Osiem lat temu, kiedy był jeszcze żółtodziobem, Holender nie był do Coultharda taki wyrywny pixathlon / HZ/REPORTER
Max Verstappen znalazł czas na zabawę i naśmiewanie ze swoich przyjaciół z F1 zdając sobie sprawę z aktualnej supremacji w drodze po trzeci z rzędu tytuł mistrza świata. David Coulthard, legendarny brytyjski kierowca mógł paść ofiarą wybryków Holendra w Austrii na początku tego miesiąca, kiedy Holender celowo minął 13-krotnego zwycięzcę rund Grand Prix o centymetry. Później drwił z niego w drodze powrotnej do domu.

Verstappen jedzie w tym sezonie w swojej własnej lidze, a jego kolega z Red Bulla Sergio Perez nie był w stanie podjąć długotrwałego wyzwania w mistrzostwach kierowców. To już sześć zwycięstw w Grand Prix z rzędu Verstappena, który cieszy się aż 99-punktową przewagą w wyścigu o tytuł.

Jego dominacja była widoczna w końcowych minutach wyścigu o Grand Prix Austrii, a jego przewaga była tak duża, że zaryzykował , zjeżdżając do boksu na jedno okrążenie przed końcem, by założyć miękkie opony i zdobyć dzięki temu punkt bonusowy za najszybciej przejechane okrążenie.

Mając zapewnioną maksymalną liczbę punktów, Verstappen urządzał kocie figle, strasząc Coultharda w pit-lane na Red Bull Ringu.

- Zszedłem na wywiady z pierwszą trójką kierowców, więc stałem tuż przed garażem Red Bulla w alei serwisowej, plecami do drzwi garażu FIA - wyjaśnił Coulthard Eddiemu Jordanowi, również byłemu kierowcy i właścicielowi zespołu F1 w podcaście Formula For Success - Stoję tam z kamerzystą, który będzie filmował i to tradycyjne stoimy i jesteśmy gotowi na zakończenie wyścigu. Widzę, że Max zjeżdża do alei serwisowej, więc wyjmuję telefon.

Pomyślałem, że zrobię krótki filmik z pitstopu dla mojego syna, wiesz, to byłaby miła mała rzecz. Kiedy Max znalazł się w alei serwisowej przejechał jakieś pół metra od moich stóp. Nie mogłem cofnąć się ani trochę, a on po prostu wjechał do boksu. Sfilmowałem to i pomyślałem: "Boże, to było trochę na krawędzi".

Wracałem z Maxem na południe Francji, do domu do Monako, a on przychodzi i mówi: "Podobało ci się, jak blisko przeleciałem obok ciebie w alei serwisowej?" A ja na to: "Wiedziałeś, że to ja?" Odpowiedział: "Tak, nie musiałem podjeżdżać tak blisko, ale chciałem cię tylko trochę przestraszyć".

Przewaga Red Bulla może być jeszcze bardziej widoczna podczas nadchodzącego Grand Prix Węgier w ten weekend, kiedy Christian Horner i spółka wprowadzili pakiet ulepszeń, który przekłada się na około dwie dziesiąte sekundy przewagi na okrążeniu nad rywalami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Max Verstappen chciał przejechać ikonę Formuły 1. Potem zapytał, czy mu się podobało - Sportowy24

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski