Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matura 2019: Język polski. Przykładowe testy [SPRAWDŹ SIĘ!] Zobacz, czy zdasz maturę z języka polskiego

Katarzyna Sklepik
Fot. 123RF
Matura 2019 rozpoczyna się już 6 maja. Przygotowaliśmy dla Was zestaw przykładowych pytań z języka polskiego. Zobacz, jakie mogą być zadania na maturze z języka polskiego na poziomie podstawowym.

ZOBACZ:
Matura 2019 - Język polski. Przykładowe testy [ODPOWIEDZI]

O godzinie 9 - 6 maja - egzaminem z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpocznie się matura 2019. Przez 170 minut, uczniowie rozwiązywać będą test, w którym trzeba będzie napisać wypracowanie i rozwiązać zadania od zamieszczonego - w arkuszu - tekstu.

Co bada obowiązkowy egzamin maturalny z języka polskiego na poziomie podstawowym?
Przede wszystkim sprawdza, czy uczeń czyta tekst ze zrozumieniem i umie wykorzystać zawarte w nich informacje. A także sprawdza, czy maturzysta potrafi stworzyć informację.

Do matury 2019 pozostało kilka dni. Z myślą o maturzystach przygotowaliśmy testy ćwiczeniowe, które pozwolą im sprawdzić się przed egzaminem.

PIERWSZY TEST ĆWICZENIOWY - JĘZYK POLSKI

Przeczytaj uważnie tekst, a następnie wykonaj zadania umieszczone pod nim. Odpowiadaj tylko na podstawie tekstu i tylko własnymi słowami - chyba że w zadaniu polecono inaczej. Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jesteś proszony.

SPÓR Z KLASYCYZMEM (FRAGMENTY)__

1. Istnieje spór, który w przybliżeniu można określić jako spór pomiędzy klasycyzmem i realizmem. Jest to zderzenie dwóch tendencji, niezależnie od literackiej mody danego okresu i od zmieniających się znaczeń słowa klasycyzm i słowa realizm. Te sprzeczne tendencje przebywają również w jednym człowieku. Trzeba powiedzieć, że konflikt ten nigdy się nie zakończy i że pierwsza tendencja zawsze góruje, podczas kiedy druga jest głosem sprzeciwu. Rozmyślając nad wszystkim, co jest piękne w literaturze i malarstwie przeszłości, nie możemy nie zdumiewać się potęgą nie-realizmu. Wygląda to, jakby ludzkość śniła fantastyczny sen o sobie, nadając coraz to inne, ale zawsze dziwaczne kształty najzwyklejszym stosunkom pomiędzy ludźmi i między ludźmi a naturą. Dzieje się tak za sprawą formy. Ona to sprzyja wszelkim skłonnościom klasycyzującym, natomiast opiera się próbom wprowadzenia realistycznego szczegółu, jak w poezji słów takich jak pociąg i telefon. Są to długie dzieje starć, z przełamywaniem zastanej formy i natychmiastowym jej zastyganiem w formę równie "sztuczną" jak poprzednia.

2. Wyrazy "sztuka" i "sztuczność" zanadto są spokrewnione, żeby postulować poezję, nad którą forma nie miałaby władzy. Ma tę władzę, mimo że w ciągu XX wieku odbyło się wiele rewolucji artystycznych. Co najmniej do I wojny światowej poezja w świadomości ogółu oznaczała słupki wersów poddanych pewnej zasadzie metrycznej i rymowanych. Dopiero stopniowo zwyciężał "wiersz wolny". Poeta dzisiejszy ma taką świadomość umowności form metrycznych, że jeśli posługuje się metrum i rymami, to przeważnie w celach stylizacji. Zdawałoby się, że bardziej niż kiedykolwiek może teraz dążyć do uchwycenia rzeczywistości.
Tym bardziej że sięga chętnie do języka ulicy i że różnice między literackimi gatunkami zacierają się; podział na powieść, opowiadanie, poezję, eseistykę nie jest już przestrzegany. A jednak pomiędzy poetą i rzeczywistością wznosi się jak dawniej szklana ściana konwencji, nigdy jasno nie uświadomionych, zanim nie zapadną w przeszłość i nie ukażą się w całej ich dziwności.

3. Twierdzę, że każdy poeta w momencie pisania dokonuje wyboru pomiędzy nakazami poetyckiego języka i wiernością wobec tego, co rzeczywiste. Jeżeli przekreśla słowo i zastępuje je innym, dlatego że wers jako całość zyskuje w ten sposób na zwartości, idzie za praktyką klasyków. Jeżeli natomiast przekreśla słowo dlatego, że nie oddaje ono jakiegoś zaobserwowanego szczegółu, skłania się ku realizmowi. Jednak te operacje nie dadzą się wyraźnie rozdzielić.

4. Teraz pozwolę sobie na wyznanie, które potwierdzi to, co powiedziałem o skłonnościach klasycystycznych i realistycznych rezydujących w jednym człowieku i walczących ze sobą. Wyznanie to istnieje w formie wiersza, napisanego ponad dwadzieścia lat temu, pozostaje więc go tylko odczytać:

NIE WIĘCEJ
Powinienem powiedzieć kiedyś jak zmieniłem
Opinię o poezji i jak to się stało,
Że uważam się dzisiaj za jednego z wielu
Kupców i rzemieślników Cesarstwa Japonii
Układających wiersze o kwitnieniu wiśni,
O chryzantemach i pełni księżyca.

Gdybym ja mógł weneckie kurtyzany (1)
Opisać jak w podwórzu witką drażnią pawia
I z tkaniny jedwabnej, z perłowej przepaski
Wyłuskać ociężałe piersi, czerwonawą
Pręgę na brzuchu od zapięcia sukni,
Tak przynajmniej jak widział szyper galeonów
Przybyłych tego ranka z ładunkami złota;
I gdybym równocześnie mógł ich biedne kości
Na cmentarzu, gdzie bramę liże tłuste morze,
Zamknąć w słowie mocniejszym niż ostatni grzebień
Który w próchnie pod płytą, sam, czeka na światło

Tobym nie zwątpił. Z opornej materii
Co da się zebrać? Nic, najwyżej piękno.
A wtedy nam wystarczyć muszą kwiaty wiśni
I chryzantemy i pełnia księżyca.

5. Zdaje się, że jest to wiersz dość przewrotny. Przemawiająca tutaj persona wyrzekła się ambitnej pogoni za rzeczywistością i wybiera "kwitnienie wiśni, chryzantemy i pełnię księżyca" jako stałe akcesoria, właściwe takiej poezji, która jest niemal grą towarzyską, bo jest powszechnie uprawiana i oceniana zależnie od zręczności w użyciu tych akcesoriów. "Kupcy i rzemieślnicy Cesarstwa Japonii", czyli ludzie przeciętni, którzy uprawiają poezję w chwilach wolnych od ich pracy zawodowej, są wprowadzeni, żeby podkreślić jak najmocniej przynależność sztuki rymowania do obyczajów całego społeczeństwa. A jednak przemawiający stwierdza, że jego wybór jest aktem rezygnacji, zrobionym dlatego, że osiągnięcie pewnych celów jest dla niego niemożliwe. "Gdybym ja mógł" - powiada.
Co mógł? Opisać. Następuje opis kurtyzan weneckich, który, paradoksalnie, pokazuje, że czego przemawiający poeta w swoim przekonaniu nie może osiągnąć, naprawdę może. Ponieważ jednak cały ten obraz jest podany w trybie warunkowym, i ma służyć za dowód niewystarczalności słów, nie jest to opis, jaki by zadowolił poetę, najwyżej zarys, projekt. Poza użytymi słowami odczuwa się obecność, w skrócie, całych ludzkich żywotów: te kurtyzany w chwili, kiedy przyjmują szypra galeonów, ich losy, wyobrażalne, ale nie opowiedziane, ich śmierć, ostatni grzebień, jakim się czesały. Po prostu co rzeczywiste, jest za obfite, wzywa nazwania, ale każde nazwanie pozostaje na zewnątrz, stanowi nie więcej niż katalog danych, którym wymyka się ostateczny sens.

6. Autor nie jest najlepszym interpretatorem swoich wierszy, skoro już jednak nałożyłem na siebie tę rolę, stwierdzam, że widzę w tęsknocie do realizmu poważne implikacje filozoficzne. Jeżeli ktoś mocno pragnie posiąść jakiś przedmiot, nie można tego nazwać inaczej niż miłością. Poeta występuje więc jako człowiek zakochany w świecie, ale skazany na wieczne nienasycenie, bo za pomocą słów chciałby w sam rdzeń rzeczywistości przeniknąć, ciągle ma na nowo nadzieję i ciągle jest mu to odmówione.

7. Zdawałoby się, że opis kurtyzan weneckich stanowi dostateczny dowód możliwości spotkania się języka ze światem. Natychmiast jednak przemawiający podminowuje to przekonanie. Robi to odwołując się do obrazu Carpaccia (2) przedstawiającego podwórze w Wenecji, w którym siedzą kurtyzany i "witką drażnią pawia". Tak więc nie dosyć, że język zmienia rzeczywistość w katalog danych, to jeszcze nie pojawia się ona w stanie surowym, ale już uładzonym, jako część kultury. Jeżeli tak, to gdzie tu marzyć o jej dosięgnięciu bez takich czy innych pośredników, czy będą to inne utwory literackie, czy wizje dostarczane przez całą przeszłość sztuki? Protest przeciwko konwencjom, zamiast wyprowadzić na wolną przestrzeń, gdzie poeta stanąłby oko w oko ze światem, jak w pierwszym dniu stworzenia, znowu odsyła do tych historycznych nawarstwień, które już istnieją jako forma.

8. Opis kurtyzan jest w wierszu wtrącony pomiędzy "Gdybym ja mógł opisać" i "tobym nie zwątpił". A zwątpienie pochodzi stąd, że materia opiera się miłosnemu posiadaniu przez słowo i że można z niej zebrać "najwyżej piękno". Jeżeli dobrze rozumiem autora, z którym nie wiadomo, czy jestem identyczny, nie ma on na myśli piękna zawartego w naturze, w widoczkach nieba, gór, zachodów słońca, ma na myśli piękno formy w wierszu czy obrazie. Jest ono możliwe do osiągnięcia jedynie za cenę wyrzeczenia się p r a w d y. "Kwiaty wiśni, chryzantemy i pełnia księżyca" są gotowymi liczmanami (3), z których ciągle na nowo układał piękną formę kupiec czy rzemieślnik Cesarstwa Japonii. Stwierdzenie, że to nam musi wystarczyć, zyskuje odcień autoironii i w istocie jest deklaracją wymierzoną przeciw klasycyzmowi.

9. W tym, co dzisiaj powiedziałem, celem moim było pokazanie sprzeczności, która tkwi u samych podstaw pracy poety. To wewnętrzne rozdwojenie na dwie tendencje nie podważa, przeciwnie, nadaje większą wagę, definicji poezji jako "namiętnej pogoni za Rzeczywistością".

Czesław Miłosz, Świadectwo poezji. Sześć wykładów o dotkliwościach naszego wieku, Warszawa 1990__

1 kurtyzana - kobieta lekkich obyczajów
2 Vittore Carpaccio (ok.1460-1526) - malarz włoski wczesnego renesansu
3 liczman - tu: rzecz bezwartościowa, fałszywa, namiastka czegoś

ZADANIE 1
Na początku wykładu Czesław Miłosz mówi o zderzeniu dwóch tendencji: klasycyzmu i realizmu. Wyjaśnij krótko istotę obu tendencji.
Tendencja klasycyzmu, czyli .......
Tendencja realizmu, czyli .......

ZADANIE 2
Miłosz mówi o różnych przejawach rewolucyjnych zmian, które zaszły w literaturze XX wieku.
a) Wymień trzy spośród nich.
b) Wyjaśnij, w czym poeta dostrzega paradoksalność zauważonych przez niego zmian

ZADANIE 3
W akapicie 3. są dwa identycznie zbudowane zdania wielokrotnie złożone. Oba rozpoczynają się od zdania podrzędnego okolicznikowego. Wybierz jedną poprawną odpowiedź.
A. warunku.
B. przyczyny.
C. czasu.
D. celu.

ZADANIE 4
W rękopisie Reduty Ordona Adam Mickiewicz najpierw napisał:

Tu blask - dym - chwila cicho - i huk jak stu gromów!
Zdawało się że ziemia zerwie się z biegunow,
**

ale potem drugi wers przekreślił i zastąpił go ostatecznie następującym:

Zaćmiło się powietrze od ziemi wyłomów.**
(A. Mickiewicz, Wybór poezyj, BN 1997)

Z czego wynikała ta decyzja?
Odpowiedz, biorąc pod uwagę rozważania Miłosza na temat procesu twórczego zawarte w akapicie 3.

ZADANIE 5
W jakim celu Miłosz przywołuje własny wiersz sprzed dwudziestu lat?

ZADANIE 6
Jaką funkcję pełni zdanie pytające w akapicie 5.?

ZADANIE 7
Tekst Czesława Miłosza zbudowany jest z trzech części. Wymień numery akapitów składających się na każdą z nich.

  • wstęp (zawierający tezę):
  • przykład ilustrujący tezę:
  • podsumowanie:

ZADANIE 8
Każde z poniższych zdań zaklasyfikuj do jednego z dwóch stylów: naukowego lub artystycznego.

  • Jest to zderzenie dwóch tendencji, niezależnie od literackiej mody danego okresu. styl......
  • Materia opiera się miłosnemu posiadaniu przez słowo. styl......
  • Jeśli posługuje się metrum i rymami, to przeważnie w celach stylizacji. styl......

Zadania pochodzą z materiałów Centralnej Komisji Egzaminacyjnej z lat 2002 - 2012

Rozwiązałeś? Sprawdź, czy twoje odpowiedzi są podobne.
ODPOWIEDZI DO TESTU ĆWICZENIOWEGO Z JĘZYKA POLSKIEGO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski