Do ochrony Marszu Równości w Poznaniu skierowano około 20 policyjnych radiowozów. Zmobilizowano kilkudziesięciu policjantów z oddziałów prewencji, wyposażonych w pałki, hełmy i tarcze.
Uczestnicy manifestacji zebrali się na placu Mickiewicza. I to stamtąd, krótko po godz. 13, wyruszyli w pochód, skandując hasła: "Marsz Równości ku godności", "Poznań miastem tolerancji", "Wolność, równość, tolerancja".
- Żądamy ustawy o związkach partnerskich i ustawy dotyczącej mowy nienawiści - na wstępie ogłosili przez megafon organizatorzy. - Mamy dość dyskryminacji kobiet i osób niepełnosprawnych - przekonywali.
Poznańskiemu marszowi przyglądali się obserwatorzy z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Wśród manifestujących były postaci poznańskiego życia publicznego, między innymi prof. Tomasz Polak z UAM (dawniej ks. Tomasz Węcławski) i radni SLD - Tomasz Lewandowski i Beata Urbańska.
A sam marsz odbywał się w spokoju, nie było na trasie pochodu - jak w poprzednich latach - ani grup radykalnych kibiców, ani członków ONR i innych skrajnie prawicowych i narodowych organizacji. Nie doszło do awantur i starć, które były w ostatnich latach "normą". Dość wspomnieć, że najpoważniejszym "incydentem" był wybuch petardy w okolicy Galerii MM. W tym roku w Urzędzie Miasta Poznania w ogóle nie złożono wniosku w sprawie zgody na kontrmanifestację.
Po godzinie 14 marsz ze Starego Rynku dotarł do placu Wolności. Tam się zakończył, choć uczestnicy przez pewien czas pozostali jeszcze na placu w pomniejszych grupach, by skandować hasła nawołujące do tolerancji.
Bilans tegorocznego marszu? Liczba policjantów ochraniających poznański Marsz Równości 2012 znacznie przewyższyła liczbę manifestantów. Samych tylko policjantów bezpośrednio eskortujących przemarsz mogło być w sumie ponad 100, a do tego trzeba jeszcze doliczyć funkcjonariuszy w policyjnych furgonetkach.
- Nie odnotowaliśmy żadnych incydentów, policjanci nie musieli interweniować. Sobotnie zgromadzenie było jednym z najbezpieczniejszych w ostatnich latach. Również przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka nie zgłosili nam po marszu żadnych zastrzeżeń - podsumowuje podinsp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?