Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Rumak: Mecze nie były złe, ale musimy poprawić skuteczność

Maciej Lehmann
Mariusz Rumak
Mariusz Rumak Marek Zakrzewski
Rozmowa z Mariuszem Rumakiem, trenerem Lecha, który podsumowuje cztery wiosenne mecze swojego zespołu

PRZECZYTAJ TEŻ: MIROSŁAW OKOŃSKI KRYTYKUJE MARIUSZA RUMAKA

Za nami cztery wiosenne mecze. Lech odniósł dwa wyjazdowe zwycięstwa, a u siebie zanotował porażkę i remis. Jak pan oceni dotychczasową postawę zespołu w tej rundzie?
Mariusz Rumak: Zdecydowanie lepsze wyniki powinniśmy mieć u siebie. To musimy zdecydowanie poprawić, choć siedem zdobytych w tej rundzie punktów to nie jest zły wynik. Z dużą nadzieja patrzymy w przyszłość, bo te mecze, które rozgrywaliśmy u siebie mimo niekorzystnych wyników wcale nie były takie złe.

Co trzeba poprawić? Tylko skuteczność czy też rozegranie ataku pozycyjnego?
Mariusz Rumak: Zdecydowanie skuteczność. Pracujemy nad tym elementem, chcemy go poprawić. W ataku pozycyjnym poprawę moim zdaniem już widać. W meczu z Polonią oddaliśmy 24 strzały, 7 było celnych, ale były one słabe. W pojedynku z GKS tych strzałów było też o 24, ale w tym już 14 celnych . Choć nie strzeliliśmy gola, ich jakość była już lepsza.

Lech w tym sezonie miał już sześciokrotnie okazję, by zasiąść na fotelu lidera. Trzeba było tylko wygrać. Ani razu się to nie udało. Można z tego wywnioskować, że nie chcecie być na pierwszym miejscu?
Mariusz Rumak: Czekamy na kolejkę, która odbędzie się 2 czerwca

Ale przed ostatnią kolejką może nie być już takiej szansy.
Mariusz Rumak: Oczywiście, to co powiedziałem było pół żartem, pół serio. Na razie nie zaprzątam sobie głowy tym głowy. Chcemy wygrywać, chcemy gromadzić punkty, bo ten kto będzie miał ich jak najwięcej zdobędzie mistrzostwo . Zobaczymy dokąd nas to zaprowadzi.

Zima nie chce się poddać. Znowu są problemy ze znalezieniem miejsca do treningów?
Mariusz Rumak: Trzeba się przystosować do panujących warunków. Wszystkie drużyny w Polsce maja taki sam kłopot. Wybraliśmy Baranowo, bo chcemy być jak najbliżej Bułgarskiej i optymalnie wykorzystać też naszą bazę. Mamy teraz wykonania określoną pracę i to realizujemy. Jest czas na analizy, indywidualne rozmowy, można poprawić niektóre elementy taktyczne

Czy będzie czas na jakiś sparing?
Mariusz Rumak: Zaczniemy o tym myśleć, kiedy stopnieje śnieg. Na razie dwa terminy storpedowała nam aura.

Fakt, że Lech oddał aż 10 zawodników do różnych reprezentacji, też ma jakiś wpływa na przygotowania do meczu z Pogonią?
Mariusz Rumak: Cieszy nas to, że aż tylu naszych zawodników jest reprezentantami, bo to świadczy o tym, że mamy coraz więcej dobrych piłkarzy, a co za tym idzie wzrasta też jakość całego zespołu. Świadczy to też o tym, że pozyskując zimą Teodorczyka oraz Hamalainena dokonaliśmy właściwego wyboru. Uważam, że oni podnieśli naszą piłkarską wartość, co widać tez po sposobie gry. Oczywiście ich obecna absencja powoduje, że musimy zmienić trochę system pracy, ale dzięki temu szanse na treningi z pierwszym zespołem mają zawodnicy z Młodej Ekstraklasy. Ćwiczyli z nami m.in Cierpka i Kownackj, dla których jest to nagroda za pracę w ich drużynie.

Czy Łukasz Teodorczyk ma szanse pojawić się na boisku w meczu z Ukrainą?
Mariusz Rumak: Łukasz ma ogromną konkurencję, ale mam nadzieję, że zdoła przekonać trenera Fornalika , by dał mu szansę zaistnieć w tym spotkaniu.

Jak ocenia pan szanse Polaków w tym spotkaniu?
Mariusz Rumak: Polska ma świetny sztab szkoleniowy. Mam nadzieję, że plan taktyczny na ten mecz zostanie w 100 procentach zrealizowany i odniesiemy zwycięstwo. Będę trzymał kciuki za reprezentację, może uda mi się nawet być na Stadionie Narodowym.

Pochwalił pan po ostatnim występie Gergo Lovrencsicsa? Wiadomo, że ważą się teraz jego losy i walczy on o pozostanie w Lechu. W meczu z Bełchatowem pokazał, że bardzo mu zależy na nowym kontrakcie, a my doczekaliśmy się odważnej gry skrzydłami
Mariusz Rumak: Dał dobrą zmianę i za to został oczywiście pochwalony. Ale poczekajmy jeszcze z ocenami. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Musi pokazać się z dobrej strony w kilku meczach. To był na razie dla mnie tylko sygnał, że zależy mu na grze w Lechu i podejmuje rywalizację o miejsce w składzie. Cieszę się, że wrócił do formy, bo to zwiększa konkurencję w zespole

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski