Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magnackie rody liczą na fortunę za utracony majątek w Gołuchowie

Andrzej Kurzyński, Irena Kuczyńska
Potomkowie byłych właścicieli majątku w Gołuchowie mają otwartą drogę do jego zwrotu lub rekompensaty. Spadkobiercy już powołali rzeczoznawcę, który wyceni majątek.

Toczący się od ponad ośmiu lat spór od zwrot przez Skarb Państwa gołuchowskiego zamku wraz z ponad 150-hektarowym zabytkowym parkiem spadkobiercom dawnych właścicieli majątku dobiega końca. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę kasacyjną Skarbu Państwa - Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasów Państwowych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu, uznając, że znaczna część majątku gołuchowskiego nie podlegała reformie rolnej przeprowadzonej na podstawie dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 1944 roku. A to oznacza, że majątek został niesłusznie znacjonalizowany.

Składał się on z zespołu pałacowo-parkowego (zamek, mauzoleum, oficyna - pałac), który pełnił funkcję mieszkalno-rezydencyjną oraz kulturalną, zaś pomieszczenia gospodarskie oraz budynki mieszkalne przeznaczone dla pracowników znajdowały się w części gospodarczej lub poza terenem majątku. Tak więc tylko kilka działek pierwotnie spełniało funkcję gospodarczą i jako takie, jako grunty o charakterze rolniczym, mogły zostać przejęte na cele reformy rolnej.

Taka decyzja NSA otwiera drogę do ewentualnego zwrotu majątku lub wypłaty rekompensaty za utracone dobra. Wszystko wskazuje na to, że w grę wchodzi to drugie rozwiązanie. Jak poinformował Benedykt Roźmiarek, dyrektor Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie spadkobiercy już powołali rzeczoznawcę, który będzie wyceniać majątek. Prokuratoria Generalna przeprowadzi swoją wycenę z uwzględnieniem nakładów, jakie państwo poniosło na utrzymanie dóbr po 1945 roku.

- Potem nastąpią negocjacje i ustalenie kwot odszkodowania - wyjaśnia dyrektor Roźmiarek. Dodaje, że w oficynie, w 1980 roku, kiedy powstawał OKL, nie było nic.

Paulina Vogt-Wawrzyniak, kierownik gołuchowskiego oddziału Muzeum Narodowego w Poznaniu i kustosz zamku ma nadzieję, że po decyzji NSA nic się nie zmieni.

- Jako opiekunowie zbiorów mamy poprawne stosunki z Fundacją im. Książąt Czartoryskich w Krakowie. Mamy w Gołuchowie w depozycie dzieła sztuki z kolekcji Czartoryskich - mówi pani kustosz i podkreśla, że Izabela z Czartoryskich Działyńska na sześć lat przed swoją śmiercią stworzyła Ordynację Książąt Czartoryskich. Jej statut gwarantował ogólną dostępność zgromadzonych przez nią zbiorów oraz ich niepodzielność. - Tak więc zarówno jej potomkowie, jak i my mamy dziś wspólny cel.

W 1939 r. majątek został odebrany Czartoryskim przez III Rzeszę. Po wojnie na mocy dekretu PKWN dobra arystokratycznego rodu zajęła PRL, a właścicielom zabroniono zbliżać się do Gołuchowa na mniej niż 30 kilometrów. Dzisiaj w księgach wieczystych właścicielem jest Skarb Państwa, a zarządcą Lasy Państwowe. Jeszcze przed wojną zamek był wykorzystywany jako muzeum. W latach 1945-1949 w budynku utworzono mieszkania pracownicze, przedszkole, posterunek milicji oraz magazyn zboża. W 1951 roku zamek przejęło Muzeum Narodowe w Poznaniu, by po 1976 roku w wyniku wykonanych remontów przywrócić zamkowi funkcje muzealne z ekspozycją zabytkowych wnętrz i dzieł sztuki. W oficynie znajduje się Muzeum Leśnictwa oraz restauracja.

Potomkowie dawnych właścicieli mieszkają obecnie za granicą. Adam Zamoyski bywał w Gołuchowie m.in. w roku 2005 na nadaniu im. Izabelli Czartoryskiej Szkole Podstawowej. Myśl o odszkodowaniu za majątek dziadków zakiełkowała w nim dopiero po tym, jak Zamoyscy otrzymali 17 milionów złotych odszkodowania za utracony pałac i park w Kozłówce na Lubelszczyźnie. Tamtejszy majątek wyceniono na 100 milionów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski