Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Obrębski: Nie ma ustawy o ochronie bezmyślnych rodziców

Agnieszka Świderska
- Nie bójmy się wybić szyby w samochodzie, żeby ratować dziecko - mówi prawnik Maciej Obrębski
- Nie bójmy się wybić szyby w samochodzie, żeby ratować dziecko - mówi prawnik Maciej Obrębski Paweł Miecznik
- Nie bójmy się wybić szyby w samochodzie, żeby ratować dziecko - mówi prawnik Maciej Obrębski w rozmowie z Głosem Wielkopolskim.

Rodzice, którzy zostawiają dzieci w rozgrzanych samochodach, co tak jak w Rybniku może skończyć się tragedią, nie mają świadomości, że łamią prawo. A skoro tak, to czy prawo jest przygotowane na to by z jednej strony chronić dzieci, a z drugiej karać bezmyślnych rodziców?
MACIEJ OBRĘBSKI: Piecza nad dziecka to nie tylko prawo rodziców do wychowywania dziecka i kierowania nim, to przede wszystkim obowiązki. Artykuł 96 Kodeksu Rodzinnego mówi wprost, że rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka. Ta troska o bezpieczeństwo dziecka obejmuje wszelkie niebezpieczeństwa, niezależnie od źródła zagrożenia. Trudno pozostawienie dziecka w upalny dzień w samochodzie nie uznać za zagrożenie dla jego życia i zdrowia. Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci stawia się nawet rodzicom, których dziecko zginęło w wypadku. Zachowanie należytej ostrożności nie wystarczy. Gdy mają pod opieką dziecko to mają obowiązek zachować szczególną ostrożność. Nieumyślne spowodowanie czyjeś śmierci zagrożone jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. W przypadku rodziców, których dzieci z ich winy umierają w rozgrzanych samochodach, byłbym za stosowaniem górnej granicy kary. Nie wchodzą tu bowiem w grę żadne okoliczności łagodzące, a obciąża ich rażące zaniedbanie.

Czy przechodząc obok samochodu z dzieckiem na rozpalonym jak patelnia parkingu możemy czy mamy obowiązek zareagować?
MACIEJ OBRĘBSKI: Jeżeli zauważymy takie zdarzenie i przejdziemy obojętnie, a nasze zachowanie - podchodzimy do samochodu i odchodzimy bez żadnej reakcji, zarejestrują kamery, to możemy narazić się na zarzut nieudzielenia pomocy i karę do trzech lat pozbawienia wolności. Mamy bowiem obowiązek udzielić pomocy każdemu, kto znajduje się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie bójmy się wybić szyby w takim samochodzie, żeby ratować dziecko. Jeżeli obawiamy się, że rodzic dla którego samochód okaże się ważniejszy niż życie jego dziecka, oskarży nas o zniszczenia mienia, to wezwijmy policję albo straż miejską. W sytuacji gdy stan dziecka wyraźnie się pogorszy i nie będzie już czasu na to, by czekać na radiowóz, to że nasza rozmowa została nagrana, a zgłoszenie zarejestrowane, stanowić będzie dodatkowe zabezpieczenie. Nie ma jednak powodów, by się obawiać konsekwencji wybicia szyby w takiej sytuacji. W grę wchodzi bowiem stan wyższej konieczności.

Czy będzie tak samo, gdy wybijemy szybę, by ratować psa?
MACIEJ OBRĘBSKI: Nie można porównać wartości szyby do wartości życia zwierzęcia. Jest ustawa o ochronie zwierząt. Nie ma natomiast ustawy o ochronie bezmyślnych rodziców czy właścicieli psów.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski