Listy do Gwiazdora: Zobaczcie, o czym marzą znani poznaniacy!
Marek Sternalski, radny, przewodniczący klubu PO w RM
Drogi Święty Mikołaju!
Dobrze wiem, że pewnie znowu zasługuję na rózgę, ale musisz przyznać, że starałem się jak mogłem być grzecznym i ułożonym chłopcem. No wiem, że trudno Ci w to uwierzyć i mi też na szybko trudno znaleźć na to dowody, ale wierzę, że chociaż za dobre chęci mogę liczyć na prezenty od Ciebie. O tym co chciałbym dla mojej rodziny porozmawiamy bardziej dyskretnie, więc teraz publicznie poproszę Cię o realizację, mam nadzieję prostych do spełnienia, dla takiego gościa jak Ty życzeń. Chciałbym, żeby Lech zagrał w następnym sezonie w Lidze Mistrzów z Romą albo Milanem, a Podbeskidzie spotkało się w Lidze Europejskiej z Udinese Calcio i na tych meczach chciałbym widzieć legalne oprawy z racami. Spraw także Święty Mikołaju, aby poznaniacy mogli żyć bardziej "slowfoodowo" ciesząc się domową kuchnią, korzystając z przyrody, zwalniając tempo życia tam, gdzie nie trzeba się śpieszyć. dobrze by było też, aby w pracy każdego poznaniaka wzajemny szacunek i współpraca zastąpiły zbędną rywalizację. Chciałbym, żeby powstały nowe miejsca wypoczynku i rekreacji, gdzie każdy będzie mógł spędzać z rodziną wolny czas (a może już dorośliśmy do tego drogi święty Mikołaju, aby w kilku miejscach Poznania postawić publiczne grille?).
Liczę na to, że zainspirujesz mnie do wyruszenia z najbliższymi w kierunku Pompei, Wezuwiusza, Neapolu oraz ulubionego Wiednia, do którego w młodości miałem tyle samo kilometrów, co do Warszawy. Mógłbyś mi także pomóc w rozkręceniu projektu popularyzacji w Poznaniu włoskich i węgierskich produktów regionalnych. Mam nadzieję, że rozumiesz mnie, bo wiesz jak smakują "niekorporacyjne" szynki, sery, oliwy, wina i papryki.
A jeśli przekonasz mnie, że warzywa są smaczniejsze od burgera i gulaszu to pomożesz mi zrzucić piętnaście zbędnych kilogramów (tylko proszę nie podaruj mi przypadkiem niechęci do piwa i dobrego wina).
Z góry dziękuję za prezenty i obiecuję, że postaram się być bardziej grzeczny?
