Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lista wstydu prezydenta Jaśkowiaka i nowi młodzi kandydaci na radnych

Ewa Prędki
Na placu Kolegiackim wywieszone zostały 24 nagłówki poznańskich gazet, w których padają grzechy Jaśkowiaka.
Na placu Kolegiackim wywieszone zostały 24 nagłówki poznańskich gazet, w których padają grzechy Jaśkowiaka. Adam Jastrzębowski
- Za nami widzicie listę wstydu prezydenta Jaśkowiaka. Są to nagłówki z gazet, za które mi jako poznaniakowi jest wstyd – mówił na konferencji prasowej kandydat na prezydenta miasta, Przemysław Plewiński.

12 marca przedstawieni zostali najmłodsi kandydaci na radnych miasta Trzeciej Drogi, a całej konferencji towarzyszyły nagłówki z poznańskich gazet opisujące grzechy obecnego prezydenta. Po konferencji zostały one w formie listy zaniesione do gabinetu Jaśkowiaka, ale prezydenta nie było w urzędzie miasta.

- Te artykuły jasno pokazują, że prezydent ignoruje postulaty mieszkańców i społeczników. Miasto nie ma tak naprawdę rzetelnego nadzoru nad prowadzonymi inwestycjami. A urzędnicy żyją w strachu. Tego nie powinno być w porządnym, europejskim mieście - jak to o Poznaniu mówi prezydent Jaśkowiak

- mówi Przemysław Plewiński.

Tym samym przypomina, że Jacek Jaśkowiak zapowiadał, że nie będzie prezydentem dłużej niż dwie kadencje.

- Prezydent Jaśkowiak przyznał się do czytania prywatnych maili swoich podwładnych. Zapowiedział, że będzie miał jako zastępcę jedną kobietę, a jeszcze przed połową kadencji wiceprezydentki już nie było – kontynuuje myśl kandydat na prezydenta Poznania i dodaje, że jak sam jasno zaznaczył, u swojego boku będzie miał dwie wiceprezydentki.

- Robimy tę konferencję, żeby pokazać, jak młodzi byli ignorowani przez Jacka Jaśkowiaka i obecne władze miasta – dodaje Plewiński.

Przedstawieni na konferencji kandydaci na radnych to młodzi, którzy chcą walczyć o miejsca zamieszkania i pracę dla studentów, lepszą komunikację miejską i więcej zieleni.

Jakie są postulaty najmłodszych kandydatów Trzeciej Drogi?

Bartosz Wojciechowski jako radny będzie ubiegał się o poprawę komunikacji publicznej i transport rowerowy, zwłaszcza tę pomiędzy Poznaniem a gminami ościennymi.

- Często do gmin ościennych brakuje komfortowych połączeń, autobus jedzie raz na godzinę. Nie ma miejsca, żeby pojechać rowerem, bo nie ma pobocza, samochody jeżdżą szybko, brakuje oświetlenia - mówi.

Jakub Marciniak jako student uważa za najważniejsze utworzenie kompleksowego programu stażowego dla studentów.

- Poznań to miasto uniwersyteckie. Poznań to również miasto, które się wyludnia. Zadaniem władz powinno być zatrzymanie studentów. Poznań powinien stać się dla nich domem, dać możliwość znalezienia stabilnego zatrudnienia i dokształcania się zawodowo. Postuluję o utworzenie kompleksowego programu stażowego, który będzie podlegał pod Urząd Miasta i wszystkie jednostki mu podlegające, w tym spółki. Takie działanie sprawi, że młodzi nie będą tylko tu studiowali, ale i znajdowali pracę, która sprawi, że się tu osiedlą

- wyjaśnia.

Krzysztof Pierwoła za priorytet stawia z kolei stworzenie większej liczby miejsc zamieszkania dla studentów w bardziej przystępnych dla nich cenach:

- Sytuacja mieszkaniowa studentów jest tragiczna. Do Poznania przyjeżdża co roku około 100 tysięcy studentów, miejsc w akademików jest 4,5 tysiąca. Nie dziwne zatem, że studenci są zmuszeni do wynajmu na rynku prywatnym, co skutkuje podnoszeniem się cen. Jako radny, chciałbym zadbać o to, aby większe środki budżetowe zostały przesunięte na budownictwo społeczne oraz obniżenie cen akademików, tak aby były one dostępne dla wszystkich studentów, a nie tylko wybranych.

Adrianna Szałata to tegoroczna maturzystka i zarazem najmłodsza kandydatka. Jest wiceprzewodniczącą Młodzieżowej Rady Poznania:

- Na co w szczególności zwracamy uwagę? Oczywiście jest to zieleń, której w Poznaniu jest coraz mniej. Przykładami takich miejsc jest św. Marcin, plac Kolegiacki czy rynek Łazarski. Od pięciu kadencji jestem radną, od połowy piątej kadencji jestem wiceprzewodniczącą Młodzieżowej Rady Poznania. Jesteśmy organem doradczym prezydenta miasta, jednak czy prezydent się z nami spotkał? Nie, od początku piątej kadencji nie miał chwili, by spotkać się z nami i porozmawiać. Czy chcę takiego prezydenta? Nie. Czas na zmiany.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Kolekcja czy cmentarzysko lokomotyw i wagonów? Stacja na Franowie w Poznaniu jest największą stacją towarową w Wielkopolsce i to właśnie tam miłośnicy kolei i nie tylko mogliby poczuć się jak w raju. Stoją na niej stare lokomotywy i wagony. Część tego taboru jest w kiepskim stanie technicznym i wygląda na to, że oczekuje na złomowanie. Te ET22 lata świetności mają za sobą.Zobacz, co stoi na torach na największej stacji towarowej w Wielkopolsce --->Zobacz też: Opuszczona stacja pod Poznaniem. Tu w studni woda zmienia się w szampana!

Tak wygląda cmentarzysko lokomotyw i wagonów w Poznaniu. Co ...

od 16 lat

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski