W zdecydowanie spokojniejszej atmosferze radni przyjęli wczoraj dwie najważniejsze uchwały. Zgodzili się na studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, które otwiera drogę do budowania na terenie gminy farm wiatrowych. Zgodzili się także na przeprowadzenie referendum, w którym mieszkańcy mają się opowiedzieć za tym czy chcą wiatraków, czy nie. Ta druga uchwała została wprowadzona do porządku obrad dopiero wczoraj, dlatego też protestujący są pełni rezerwy wobec takiego stanowiska rady.
- Kiedy my proponowaliśmy, aby radni uchwalili przeprowadzenie referendum, to nasz wniosek poparty podpisami mieszkańców został odrzucony. Teraz nagle uchwalają jednocześnie i studium i referendum. To jest dziwne - mówi Remigiusz Konarczak, stojący na czele grupy, która zainicjowała pierwszy wniosek o referendum.
Zmianę postawy i zachowania protestujących podczas wczorajszej sesji, Konarczak tłumaczy krótko:
- Przepychanki nic już tu nie dadzą, teraz zadziałają prawnicy.
Wójt gminy, Janusz Chodorowski jest za to przekonany, że referendum jest potrzebne, ale ma wątpliwości, czy będzie wystarczająca frekwencja, gdyż ma się ono odbyć 19 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?