Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leśniczy myślał, że pułapkę na wilka ustawili kłusownicy. A to była sprawka poznańskiego zoo

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Wideo
od 16 lat
We wtorek na terenie Nadleśnictwa Babki natrafiono na pułapkę na wilka. Okazało się, że klatkę ustawili pracownicy poznańskiego Ogrodu Zoologicznego. - Nie wiedzieliśmy nic o żadnej pułapce. Nikt nie zwracał się do nas o zgodę na chwytanie, przetrzymywanie czy transport – twierdzi Jacek Przygocki, zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu.

- Zgłoszenie, dotyczące klatki na wilka, otrzymaliśmy od leśniczego z Leśnictwa Kobylepole we wtorek, między godziną 13 a 14 – mówi Anna Pankiewicz, rzecznik Nadleśnictwa Babki. - Powiadomiona została Straż Leśna oraz policja. Strażnicy nie dali rady zdemontować klatki.

Czytaj też: Zoo w Poznaniu chce podjąć próbę odłowienia trzech wilków spod Swarzędza. Trwa poszukiwanie dla nich azylu

Zgłoszenie wpłynęło na Komisariat Policji Nowe Miasto w Poznaniu. - Pierwotnie sądzono, że klatkę ustawili kłusownicy. Ustaliliśmy, że zrobiło to zoo – mówi Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.

W środę rano klatki już w tym miejscu nie było, została zabrana. - Dyrektora poznańskiego Ogrodu Zoologicznego poinformowała nas, że omyłkowo postawiła klatkę na naszym terenie – dodaje Pankiewicz.

Wilki pod Swarzędzem:

Wilk podlega ścisłej ochronie gatunkowej. Na jego chwytanie, przetrzymywanie i transport trzeba mieć zgodę Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. - Nikt do nas się o nią nie zwracał – zaznacza Przygocki. I przypomina: - Wprowadzono odstępstwa od chwytania, przetrzymywania i transportu. Dotyczą one przypadków zabłąkanych zwierząt na terenie zabudowanym czy też zwierząt rannych w celu udzielenia im pomocy weterynaryjnej i przemieszczenia do ośrodka rehabilitacji, ale wtedy trzeba mieć upoważnienie RDOŚ, a tu go nie było.

Co dalej z tą sprawą? Czy można tu postawić zarzut kłusownictwa? Policja nie podjęła jeszcze decyzji. - Analizujemy tę sytuację – wyjaśnia Święcichowski.

Dlaczego klatka pojawiła się na terenie Leśnictwa Kobylepole? - Planowaliśmy wykorzystanie pułapki żywołownej przy odłowie potrzebującego pilnej pomocy wilka Aureliusza – tłumaczy Małgorzata Chodyła, rzeczniczka poznańskiego zoo. - Okazała się ona zbędna w związku z szybkim przemieszczaniem się wilka w kierunku centrum miasta.

Warto wiedzieć: Kolejne ostrzeżenia przed wilkami w Wielkopolsce. Naukowcy i przyrodnicy apelują o edukację mieszkańców. "Wilk to nie mityczny potwór"

Ostatecznie wilka, którego nazwano Aureliuszem, udało się ująć. Trafił na kwarantannę do poznańskiego zoo. - Ogród Zoologiczny w Poznaniu czeka na informacje, dotyczące aktualnego stanu zdrowia i liczebności tzw. watahy z Garbów, które zebrała pani dr Sabina Pierożek-Nowak. Zgodnie z otrzymanymi wskazówkami, albo zwróci się do RDOŚ o możliwość odłowu wilków, bądź też odstąpi od dalszych działań – mówi Chodyła.

Przedstawiciele zoo wskazują, że zebrane przez naukowców informacje pozwolą zweryfikować wiedzę na temat wilków obserwowanych w okolicach Poznania. Jesteśmy wdzięczni nadleśniczemu, Robertowi Okińczycowi za bardzo empatyczne potraktowanie sprawy wilków – dodaje Chodyła.

Zobacz też:

Wilki zamieszkują praktycznie każdy kompleks leśny na terenie Wielkopolski. Coraz częściej możliwe jest więc spotkanie na leśnej drodze tego drapieżnika. Jak się zachować, co robić? Kiedy wilk może zaatakować? Specjaliści w tym temacie - Sabina Nowak i Robert W. Mysłajek ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" przygotowali specjalne opracowanie na temat dobrego sąsiedztwa z wilkami. Zobacz, co robić, gdy spotkasz z wilka ---->

Kiedy wilki mogą stanowić zagrożenie dla człowieka? Co zrobi...

"Kto się boi wilka, niech do lasu nie wchodzi". Słowa starego przysłowia do serca wziął sobie burmistrz Chodzieży, który przestrzega mieszkańców gminy, by unikali spacerów do lasów i pilnowali zwierząt domowych, bo w sąsiedztwie grasują wilki. Przez lata wiele mitów urosło na temat tego drapieżnika, którego coraz częściej można spotkać w Wielkopolsce. Czytaj dalej ---->

Wilki w Wielkopolsce: Czy powinniśmy się ich bać? "Możemy by...

Co robią zwierzęta po zmroku, albo gdy nie ma ludzi dookoła? Gdzie w upalne dni szukają ochłody? Czy ma je kto podrapać za uchem? Jak radzą sobie z drapieżnikami? Zobaczcie zdjęcia i filmy fantastycznych zwierząt żyjących w wielkopolskich lasach. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Wielkopolska: Fantastyczne zwierzęta w naszych lasach. Zobac...

Wilk to zwierzę owiane złą sławą, głównie przez znaną wszystkim baśń "Czerwony kapturek" spisaną przez Charles’a Perraulta, a następnie rozpowszechnioną przez braci Grimm. To gatunek, który coraz częściej można spotkać w Wielkopolskich lasach. Występuje w Puszczy Zielonce i Puszczy Noteckiej, a ostatnio został sfilmowany na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo w Pobiedziskach, w pobliżu ścieżek pieszo-rowerowych. Czy wilki faktycznie stanowią zagrożenie dla ludzi? Przejdź do następnego slajdu ----->

Wilki - fakty i mity. Widziano je w Pobiedziskach, są też w ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski