Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze protestują, ale głównie w prywatnych gabinetach

Paulina Jęczmionka
Zygmunt Maćkowiak, lekarz z Poznania, wypisuje refundację tylko, gdy objawy pacjentki pokrywają się z opisem leku.
Zygmunt Maćkowiak, lekarz z Poznania, wypisuje refundację tylko, gdy objawy pacjentki pokrywają się z opisem leku. Fot. Paweł Miecznik
Szumnie zapowiadany pierwszy po weekendzie dzień protestu lekarzy w Wielkopolsce przebiegał spokojnie. Do wojewódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia wpłynęła w poniedziałek zaledwie jedna skarga pacjenta, któremu lekarz wypisał receptę bez refundacji. Problemów na razie nie zauważają też aptekarze. W większości szpitali i przychodni recepty na leki refundowane są wypisywane. Jednak w prywatnych gabinetach bywa już z tym różnie.

Naczelna Izba Lekarska od kilku miesięcy wzywała lekarzy, by wraz z początkiem lipca wypisywali tylko pełnopłatne recepty. Protest ma związek z nowymi umowami z NFZ na refundację leków, które nakładają na lekarzy kary w wysokości 200 zł za błędne wypisanie recept. Choć prezes NFZ Agnieszka Pachciarz w sobotę podpisała nowe zarządzenie dotyczące umów, w którym spełniła osiem postulatów NIL, to lekarze wciąż mają zastrzeżenia.

- Nowy wzór umów nałożył na nas obowiązek wypisywania refundacji zgodnie ze specyfikacją produktu leczniczego - mówi Jacek Olejniczak, chirurg z niepublicznego szpitala Med Polonia w Poznaniu, który nie podpisał umowy z NFZ. - To znaczy, że możemy wypisać refundację na dany lek, tylko jeśli objawy pacjenta w pełni odpowiadają charakterystyce leku. A często jest tak, że dany lek skutecznie działa też na inne dolegliwości.

Lekarz podaje przykład leku, który według specyfikacji działa antyalergicznie, ale powszechnie stosowany jest także na tzw. pokrzywkę. Tego samego zdania jest Zygmunt Maćkowiak, ginekolog i wiceszef Wojskowej Specjalistycznej Przychodni SPZOZ w Poznaniu.

- Jeśli objawy pacjentki odpowiadają charakterystyce leku, to wypisuję jej receptę z refundacją - mówi Maćkowiak. - Ale w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, choć wiem, że lek jej pomoże, informuję, że otrzyma pełnopłatną receptę.

I to w związku z takimi wątpliwościami część lekarzy postanowiła nie wypisywać w ogóle refundacji, by nie narazić się na kary. Ale dotyczy to głównie wizyt w prywatnych gabinetach, które podpisują umowy tylko na refundację leków. Publiczne placówki mają kontrakty, w ramach których NFZ płaci i za leczenie, i refundacje. Zatrudnieni lekarze mają więc obowiązek wypisywania zniżek.

Lekarzy z umowami na refundację jest w Wielkopolsce ok. 12 tys. Według NFZ do tej pory umowy podpisało ok. 60 proc. z nich. I rzeczywiście, w naszym regionie problemu nie widać. W większości przychodni i szpitali pacjenci dostawali wczoraj recepty ze zniżką. - Nie miałam problemu z dostaniem recepty - mówiła Anna Michowicz, która w jednej z poznańskich aptek kupowała lek przeciwalergiczny. - Lekarz sprawdził, że refundacja mi przysługuje, wypisał druk, a w aptece kupiłam lek.
Taką sytuację potwierdzali też aptekarze i lekarze z przychodni w Gnieźnie i Kaliszu. Część z nich przyznaje nawet, że ze stanowiskiem NIL się nie zgadza.

Co ma zrobić pacjent, który jednak trafi do protestującego lekarza? Po pierwsze, może nie przyjąć recepty i udać się gdzie indziej. Na stronie internetowej wielkopolskiego NFZ znajduje się lista placówek pomocy doraźnej, które zobowiązały się, że będą wystawiać recepty na leki refundowane. Po drugie, można złożyć skargę.

- Pacjentów, którzy w jakimkolwiek gabinecie lekarskim nie dostaną przysługującej im recepty z refundacją, prosimy o przekazywanie nam lub Rzecznikowi Praw Pacjenta informacji - otrzymają od lekarzy receptę z refundacją na lek - tłumaczy Marta Banaszak, rzecznik wielkopolskiego NFZ. - Jeśli taki przypadek ma miejsce w przychodni, pacjent powinien też udać się do jej kierownictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski