Lechosław Lerczak, poznański społecznik i działacz ekologiczny, przed laty wspierał Jacka Jaśkowiaka, najpierw związanego z poznańskimi ruchami miejskimi. Teraz krytykuje 4 lata rządów Jaśkowiaka, który w niedzielę, jak wskazują sondażowe wyniki, wygrał kolejną kadencję już w I turze wyborów.
Poznań: system ePUAP zawiódł. Wyborcy nie mogli dopisać się do rejestru
- Tak, wspierałem Jacka Jaśkowiaka. Cztery lata temu podpisał się pod naszymi postulatami, ale ich nie zrealizował, nie spotykał się też z mieszkańcami, za to często podróżował za granicę. Niestety, moim zdaniem media niewystarczająco informowały o różnych jego niewłaściwych działaniach. Nie ujawnił również umowy dotyczącej spalarni śmieci, na czym bardzo mi zależało - stwierdza Lechosław Lerczak.
- Na pewno zaskoczył mnie słaby wynik Tadeusza Zyska z PiS. Jednak PiS nie miał dobrej, aktywnej kampanii. Pozostali kandydaci również nie byli specjalni widoczni. W czasie kampanii widziałem różne plakaty i ulotki, ale nie zauważyłem kandydatów chodzących od drzwi do drzwi, rozmawiających z mieszkańcami. To była słabość zakończonej kampanii.
Zobacz też: Jacek Jaśkowiak: Byłem zaskoczony, widząc wielką radość kolegów [ROZMOWA]
Działacz społeczny dodaje, że ciekawy program miał Wojciech Bratkowski z komitetu Od Nowa. - Ale zaczął kampanię zbyt późno - stwierdza Lerczak.
POLECAMY:
Zobacz też: Jacek Jaśkowiak: Przed nami 5 lat ciężkiej pracy
(Źródło: TVN24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?