W kwietniu poznański terapeuta Lechosław Gapik został skazany na cztery lata więzienia za molestowanie dorosłych pacjentek. Sąd uznał, że jest winny dotykania kobiet w intymne miejsca. Wyrok był nieprawomocny.
Lechosław Gapik i jego obrońca złożyli apelację. Dzisiaj w sądzie, przed rozprawą, Lechosław Gapik krótko rozmawiał z dziennikarzami.
Zmienił swoją postawę w stosunku do rozprawy z kwietnia, kiedy unikał jakichkolwiek rozmów.
- Wówczas byłem w nie najlepszym nastroju. Chcę podkreślić, że jestem niewinny. To może nieładnie zabrzmieć, ale te pacjentki traktowałem jako przypadki, trudne przypadki - powiedział Lechosław Gapik. - Nie byłem nimi zainteresowany jako kobietami. Te kobiety poniekąd także są ofiarami procesu.
Lechosław Gapik dodał, że komu innemu zależało na tym, żeby go ukarać. Profesor mówił także, że jego apelacja i jego obrońcy liczyły 80 stron. Jak twierdzi, pojawiły się w niej nowe elementy, ale nie chciał o nich mówić.
Poznański sąd może za tydzień podtrzymać wyrok skazujący, zmienić go lub skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia. Prokuratura domaga się podtrzymania wyroku. Obrona - uniewinnienia, ewentualnie ponownego procesu.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
