Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: W meczu z Widzewem decydująca będzie forma bramkarzy?

LEM
Jasmin Burić jest ostatnio w świetnej dyspozycji
Jasmin Burić jest ostatnio w świetnej dyspozycji Fot. Marek Zakrzewski
Postawa bramkarzy Lech Poznań - Jasmina Burica oraz Widzewa - Czarnogórca Milosa Dragojevica może mieć kluczowe znaczenie dla wyniku piątkowego pojedynku w Łodzi. Kolejorz ma zdecydowanie więcej atutów na tej newralgicznej pozycji. Bośniak to jeden z najlepszych golkiperów w ekstraklasie, natomiast Dragojević będzie debiutował w barwach Widzewa.

24-letni Czarnogórzec zastąpi w bramce łodzian Macieja Mielcarza, który na środowym treningu zerwał więzadła krzyżowe kolana. Mielcarz, który swoją karierę w ekstraklasie zaczynał 13 lat temu w Lechu, miał do tej pory pewne miejsce między słupkami. Grał we wszystkich dotychczasowych meczach tego sezonu, ale na kolejny występ będzie musiał poczekać kilka miesięcy. Czeka go teraz operacja, a później rehabilitacja, która może potrwać pół roku.

Dragojević, który jest młodzieżowym reprezentantem swojego kraju do Widzewa trafił przed rozpoczęciem bieżącego sezonu. Dobrze prezentował się w sparingach, a teraz będzie miał szansę potwierdzić, że zasługuje na grę w wyjściowej jedenastce.

-Cieszymy się z tego, że mamy w kadrze zawodnika, który może spokojnie wejść do bramki, nie osłabiając drużyny. Sam jednak jestem ciekawy, jak zagra w meczu o stawkę. Zawodnik, który wcześniej nie grał, musi mieć trochę czasu na to, by wejść w rytm meczowy. W pierwszych spotkaniach musimy więc być dla niego wyrozumiali - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Widzewa Radosław Mroczkowski.

Z kolei Jasmina Burica po ostatnim meczu w Krakowie mogą boleć plecy od poklepywania. Wszyscy gratulowali mu świetnej postawy w meczu z Wisłą. Był bohaterem, obronił trzy wręcz beznadziejne sytuacje.

- Kraków to już historia. Teraz musimy zagrać równie skutecznie w obronie i też przywieźć trzy punkty. Wiemy, że będzie to ciężki mecz. Czytałem, że Lech nie wygrał tam 15 lat, więc czas by przerwać tę serię. Mamy młoda drużynę, ale walczymy z wielką ambicją i sercem. W każdym meczu widać, też, że nasza młodzież radzi sobie coraz lepiej. Widać, że chłopacy dużo myślą na boisku, nie robią prostych błędów i o to chodzi - powiedział bramkarz Kolejorza.

Burica wcale nie martwi fakt, że drużynę czeka mecz wyjazdowy. - Presja w Łodzi będzie trochę mniejsza niż przy Bułgarskiej . Nie musimy cały czas atakować. To czasem jest dobre, bo nie liczy się styl tylko punkty - mówi Bośniak.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski