Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań szykuje się do ataku na fotel lidera

LEM
Piotr Reiss wznowił treningi, ale na razie ćwiczy indywidualnie.
Piotr Reiss wznowił treningi, ale na razie ćwiczy indywidualnie.
Lech Poznań rozpoczął we Wronkach przygotowania do piątkowego meczu z Polonią Warszawa. Jeśli lechici wygrają starcia z "Czarnymi Koszulami", zasiądą przynajmniej na kilkanaście godzin na fotelu lidera. - Czeka nas ciężki pojedynek - przewiduje Piotr Reiss, który po kontuzji pleców rozpoczął treningi z drużyną.

Na razie ćwiczył jednak indywidualnie i jak sam twierdzi, raczej niestety nie będzie gotowy do występu przeciwko warszawskiej drużynie.

Lechici ćwiczyli wczoraj we Wronkach z dużym zaangażowaniem. Wysoka wygrana z Ruchem sprawiła, że nastroje w zespole są znakomite. Lechici pewnie sami nie spodziewali się, że tak szybko mogą wyprzedzić Legię i z góry patrzeć na konkurentów.

Czytaj także:
Jakub Wilk, były pomocnik Lecha Poznań podpisał kontrakt z Żalgirisem Wilno
Lech Poznań: Marcin Kamiński doczekał się gola po 40 meczach bez trafienia
Lech Poznań gromi Ruch Chorzów. Świetny mecz Hamalainena [ZDJĘCIA]

- Co prawda lepiej gonić, niż być ściganym, ale taką sytuację, by wyprzedzić Legię, trzeba wykorzystać. Na pewno nie stracimy czujności, bo naszym celem jest pierwsze miejsce po ostatniej kolejce, a nie teraz. Przed nami 14 kolejek, a nie tylko ten piątkowy mecz - mówi doświadczony napastnik.

Reiss przyznaje jednak, że wreszcie trzeba wykorzystać atut własnego boiska i przełamać serię porażek na Bułgarskiej.

- Nasi kibice zbyt długo czekają na wygraną i dlatego musimy zrobić wszystko, by w piątek wychodzili ze stadionu w pełni usatysfakcjonowani - mówi Reiss. Zdobywca 108 goli w naszej ekstraklasie przewiduje jednak, że drużynę Lecha Poznań czeka bardzo ciężka przeprawa.

- Widziałem Polonię w meczu z Lechią i choć odeszło z niej kilku ważnych zawodników, nadal prezentuje się bardzo solidnie. To dobrze zorganizowana drużyna, zdyscyplinowana w grze obronnej i pewnie będzie chciała nas zaskoczyć jakąś kontrą. Dlatego im szybciej uda nam się uzyskać prowadzenie, tym łatwiej będzie o korzystny wynik. Wiadomo, że nasi kibice są bardzo wymagający, niecierpliwią się, gdy nie potrafimy zdobyć gola, i to powoduje też nerwowość przy rozgrywaniu piłki. Jestem jednak przekonany, że sobie poradzimy z presją i rozstrzygniemy to spotkanie na swoją korzyść - mówi Piotr Reiss.

Do składu po przymusowej pauzie z powodu kartek wraca Luis Henriquez. Na trybunach zasiądzie natomiast Łukasz Teodorczyk. W umowie transferowej między Lechem a Polonią znalazła się klauzula, że "Teo" nie wystąpi przeciwko swojemu byłemu klubowi, ponadto musi pauzować z powodu czwartego żółtego kartonika, którym został ukarany w Chorzowie. Sposób, w jaki nowy napastnik Kolejorza "wyczyścił się" z kartek, uznaliśmy za sprytną i inteligentną zagrywkę, natomiast media sprzyjające Legii domagają się dodatkowej kary dla Teodorczyka. Jego sprawą ma się zająć dzisiaj Komisja Ligi, choć teoretycznie problem nie powinien istnieć, bo lechita musiałby się oficjalnie przyznać, że celowo sprowokował sędziego.

Lech Poznań - Polonia Warszawa. Trenerzy o meczu

To zresztą nie pierwszy przypadek, że piłkarz dostaje kartkę, po to by pauzować w jednym, mniej ważnym meczu, by móc wystąpić w spotkaniu o większym ciężarze gatunkowym. W mniej wyrafinowany sposób "wyczyściło" się w sobotę w Kielcach trzech piłkarzy Legii, ale tego w stolicy jakoś nikt nie chce dojrzeć. Czy sprawa Teodorczyka znów spowoduje iskrzenie na linii Poznań - Warszawa, przekonamy się po werdykcie Komisji Ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski