Fiński stoper Kolejorza ostatnie spotkanie z Jagiellonią Białystok (0:2) musiał opuścić z powodu kontuzji, której nabawił się jeszcze w pierwszej połowie meczu z Zagłębiem Lubin (0:2) został uderzony łokciem w twarz przez Michala Papadopulosa. Fin zakrwawiony opuścił boisko i został przewieziony do szpitala na obserwację. Tam okazało się, że skóra pod okiem została mocno rozcięta, lecz na szczęście nie doszło do żadnego złamania, założono jedynie szwy.
Piłkarz przez kilka dni nie trenował z zespołem, by nie ryzykować starć z kolegami, jednak jest w dobrej formie fizycznej i powinien być gotowy do gry w sobotnim spotkaniu przeciwko Koronie Kielce. Obecnie Arajuuri ćwiczy już z całym zespołem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?