- Emir Dilaver jest najlepszym obrońcą w Polsce, mimo, że oficjalnie nie dostał żadnej nagrody. Był moim podstawowym zawodnikiem w Lechu, który stracił najmniejszą liczbę bramek w lidze. Po tygodniu pobytu w Poznaniu, wydawało się, że jest w drużynie od kilku lat. Zaadoptował się niezwykle szybko. Jest profesjonalistą zarówno na boisku, jak i poza nim. Podobnie jak Mario Situm, który tez na boisku dawał z siebie wszystko. Potrzebuję takich graczy, którzy natychmiast się dostosują, którzy chcą grać w Dinamo i pracować ze mną! To jest profil graczy, których chcę mieć w zespole - powiedział w rozmowie z chorwackimi „Sportske Novosti”, były trener Lecha Nenad Bjelica, który kilka dni po tym jak został zwolniony z Kolejorza trafił do Dinama Zagrzeb.
Nenadowi Bjelicy z nowym klubem udało mu się świetnie finiszować. Zdobył mistrzostwo Chorwacji i puchar. Teraz ma zbudować zespół, który zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, a w najgorszym wypadku będzie grał w fazie grupowej Ligi Europy.
Bjelica nie kryje, że, by wzmocnić Dinamo, które też musi liczyć się z tym, że straci kilku wartościowych piłkarzy, będzie szukał ich następców także w Polsce. Z naszej ekstraklasy chciałby ściągnąć dwóch piłkarzy. To król strzelców Carlitos z Wisły Kraków oraz Emir Dilaver z Lecha Poznań. Działacze Dinama byli już pod Wawelem i zaproponowali „Białej Gwieździe” 2 mln euro za Hiszpana. Są gotowi też w ramach transferu oddać do Wisły jakiegoś swojego zawodnika.
Dinamo za Dilavera też będzie musiało zapłacić, bo Austriaka jeszcze wiąże kontrakt z Kolejorzem. Wiadomo, że Lech nie wiąże już z nim przyszłości. Piotr Rutkowski wyrzucił go ze swojego gabinetu, po tym jak próbował wstawić się za Bjelicą i swoim kolegą Situmem.
- Dla takich piłkarzy nie ma u nas miejsca - grzmiał na konferencji wiceprezes do spraw sportowych, a nowy szkoleniowiec Ivan Djurdjević dodał, że po tym, co zrobił obrońca, sam skreślił się ze składu zespołu w przyszłym sezonie.
Czytaj też: Emir Dilaver opuści Lecha Poznań? Konflikt w szatni znów targa Kolejorzem
Lech będzie więc chciał korzystnie go sprzedać, prawdopodobnie negocjacje rozpocznie od 1,5 mln euro. Dilaver oprócz tego, że ma swoje zdanie, rzeczywiście był w tym sezonie zawodnikiem, do którego można mieć najmniej pretensji za postawę na boisku. Z całego letniego zaciągu transferowego tylko on i Gytkjaer spisywali się na miarę oczekiwań. Pieniądze, jakie Kolejorz zarobi na Dilaverze, będzie musiał dobrze dobrze zainwestować. Po odejściu Austriaka zostanie tylko trzech środkowych obrońców: Rogne, Janicki i Vujadinović. To nie jest defensywa, która gwarantuje walkę o tytuł.
Około pół miliona złotych Lech może dostać za swojego bramkarza Mateusza Lisa. 21-latek został wypożyczony do Rakowa Częstochowa. Spodobał się on Wiśle Kraków, która ustaliła już warunki transferu z Kolejorzem. Lis w tym sezonie zaliczył 16 występów w I lidze oraz jeden w Pucharze Polski. Wcześniej reprezentował barwy Podbeskidzia Bielsko-Biała, grał też w drużynach młodzieżowych Promienia Żary i UKP Zielona Góra.
Z Krakowa do Poznania przenosi się natomiast Tomasz Cywka. Ostatni sezon był tak dla niego, jak i dla całej Wisły znaczony różnymi momentami. „Biała Gwiazda” rozgrywała dobre mecze, odnosiła prestiżowe wygrane, jak choćby z Legią w Warszawie, czy dwa razy w derbach Krakowa, ale z drugiej strony była blisko miejsca w europejskich pucharach, a na samym finiszu straciła szansę na powrót do Europy.
Cywka przez trzy lata w Wiśle rozegrał 85 meczów. Na różnych pozycjach, bo choć był sprowadzany do Krakowa jako pomocnik, to miał długi okres, gdy występował jako prawy obrońca. Ostatecznie jednak „Biała Gwiazda” nie przedłużyła z nim kontraktu i stał się wolnym zawodnikiem. Dilavera na pewno nie zastąpi, Kolejorz potrzebuje dużo lepszych piłkarzy, jeśli chce rywalizować z Legią.
Zobacz też:
Ivan Djurdjević o swojej pracy w Lechu Poznań - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?