Lech przegrał w Warszawie, ale zagrał dobry mecz. Wreszcie nie był pasywny, postawił na ofensywę, dużo ryzykował narażając się na kontry, ale stworzył widowisko, które było emocjonujące do ostatniej minuty. Gdyby tak grał wcześniej, miałby teraz kilka punktów więcej i nawet wyjątkowo niesprawiedliwa decyzja sędziego Szymona Marciniaka, nie postawiłaby w tak trudnej sytuacji, w jakiej jest teraz.
Mistrzostwo się oddala, dystans do Jagiellonii i Legii się powiększa. Nie ma podziału punktów po rundzie zasadniczej, więc straty trudno będzie odrobić, choć oczywiście niczego przesądzać jeszcze nie można. Piłkarze są rozżaleni, Bjelica nazwał decyzję arbitra wielkim wstydem, ale też ponosi sporą winę za to, że Kolejorz musi teraz wrzucić piąty bieg, by dogonić rywali, zamiast bronić komfortowej przewagi. Niestety jego filozofia prowadzenia drużyny okazała się zbyt zachowawcza. Trener podkreślał, że dla niego liczy się przede wszystkim organizacja i porządek w grze. Lech miał przede wszystkim kontrolować mecze, miał mieć w nich wszystko poukładane.
- W takich meczach nie tworzy się 15 sytuacji. Ale jeśli chcecie mieć widowiska, w których dużo się dzieje, pada wiele bramek, to musicie zmienić trenera, który gra harakiri. Ja taki nie jestem - powiedział przed rozpoczęciem wiosennych rozgrywek w „PS” Nenad Bjelica.
Jak ta kontrola skończyła się w Gdyni czy w Kielcach, wszyscy widzieliśmy. W Warszawie po szybkiej stracie gola został zmuszony zagrać va banque. Kibice nie wybaczyliby mu, gdyby kolejny raz oddał mecz bez walki. Nie ulega wątpliwości, że w tym spotkaniu, był to zupełnie inny Lech niż przez ostatnie pół roku. Piłkarze ofensywni wreszcie pokazali swój potencjał, było widać zaangażowanie i nawet po zdobyciu wyrównującej bramki, nasz zespół nie kalkulował, grał o pełną pulę. Wcześniej to były tylko deklaracje, w Warszawie zobaczyliśmy, rzeczywiście futbol „na tak”, dążącą do zwycięstwa, która wyrwała się z ograniczających ją schematów.
Pytanie tylko czy to była świadoma decyzja Bjelicy, czy piłkarze postanowili dodać coś więcej od siebie i zdecydowali się pójść na wymianę ciosów, której konsekwencją, przy lepszej skuteczności Legii mogłaby być klęska?
W każdym razie Lech swojego występu w Warszawie nie musi się wstydzić. Jeśli zagra z taką pasją w kolejnych meczach, ten sezon wcale nie musi skończyć się rozczarowaniem.
Wokół Bułgarskiej - odcinek 3
POLECAMY:
TOP 100 polskich nazwisk
Oto najczęściej kradzione auta
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?