Ten mecz Lech Poznań powinien łatwo wygrać. Miał w pierwszej połowie olbrzymią przewagę. Ale przypadkowy gol dla Korony z problematycznego karnego i potem druga jedenastka dla gości całkowicie zmieniły układ sił na boisku. Dobrze, że Kolejorz miał superrezerwowego w postaci Filipa Szymczaka, który zapewnił mistrzom Polski trzy punkty. Zobacz w galerii, jak oceniliśmy lechitów.
Wideo
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!