W przerwie zimowej w Lechu szykują się duże zmiany. Do Danii przenosi się Paulus Arajuuri. Odejdzie na pewno też Dariusz Formella. Nie wiadomo gdzie wiosną grali będą Tamas Kadar, Kamil Jóźwiak, Maciej Wilusz i Dawid Kownacki.
Formella zajmuje dopiero piąte miejsce w rankingu skrzydłowych trenera Nenada Bjelicy. Przegrywa rywalizację nie tylko z Szymonem Pawłowskim, Darko Jevticiem, Maciejem Makuszewskim, ale także z młodszym od niego o trzy lata Kamilem Jóźwiakiem. Nie ma więc większych szans na występy w pierwszej drużynie Kolejorza. Ostatni mecz rozegrał 16 października przeciwko Wiśle Kraków. Kolejne siedem spotkań oglądał z ławki rezerwowych bądź trybun. Dla reprezentanta Polski kadry U-21, który marzy o grze w czerwcowych mistrzostwach Europy, to dramat. Jeśli nie będzie regularnie grał, o powołaniach nie ma co marzyć.
Formella wspólnie ze swoim menedżerem doszli więc do wniosku, że musi zmienić klub. Lech zgodził się na wypożyczenie, a że chęć pozyskania swojego wychowanka wyraziła Arka, jest już pewne, że wiosną będzie piłkarzem zespołu z Gdyni. W Arce zresztą odbudował formę w ubiegłym roku i miał duży udział w powrocie zaprzyjaźnionego z Kolejorzem klubu do ekstraklasy. W 13 meczach strzelił sześć goli i zanotował sześć asyst. Ma w Trójmieście więc dobrą markę, a przede wszystkim perspektywę, że znowu będzie podstawowym zawodnikiem drużyny.
Nie wiadomo natomiast, czy w Poznaniu pozostanie Kamil Jóźwiak. 18-latka chce wypożyczyć GKS Katowice. Na niedzielny mecz z Koroną przyjechali trener tego klubu Jerzy Brzęczek oraz menedżer Dariusz Motała, którzy chcieli przekonać Jóźwiaka do przenosin na Śląsk. Sprawa rozstrzygnie się po pojedynku z Cracovią. Decydujący głos w kwestii ewentualnego półrocznego wypożyczenia będzie miał trener Bjelica. Chorwat mówił już, że opcja oddania młodego zawodnika pod dobre skrzydła może pomóc mu w rozwoju, bo w jego wieku trzeba zaliczyć odpowiednią liczbę minut na boisku, a w Lechu byłby tylko rezerwowym. Ten problem dotyczy też Roberta Gumnego. Dopóki w Kolejorzu jest Kędziora, ma on małe szanse na grę w ekstraklasie. Ale sytuacja może zmienić się latem i wtedy potrzebny będzie ograny już młody talent.
Propozycję zmiany barw klubowych otrzymał też Dawid Kownacki. Do Poznania przyjechał dyrektor sportowy włoskiej Pescary, by przyjrzeć się grze utalentowanego napastnika. Pescara będzie broniła się wiosną przed degradacją z Serie A, więc ewentualny transfer też wiązałby się z ryzykiem, że Kownacki nie przebije się do składu i może stracić szansę gry na mistrzostwach Europy. Jak się jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Kolejorz jest skłonny za odpowiednią cenę sprzedać swojego młodzieżowca. Sam Kownacki też przyjąłby ofertę z Włoch. Przykład Zielińskiego czy Wszoł-ka pokazuje, że nawet po degradacji, na utalentowanych piłkarzy czekają propozycje z lepszych klubów, a doświadczenie zdobyte na włoskich boiskach jest bezcenne. W Serie A szybko zaaklimatyzował się kolega „Kownasia”, Karol Linetty, więc nie będzie zaskoczenie m, jeśli także on zdecyduje się wskoczyć na „głęboką wodę”.
Bardzo prawdopodobne jest też odejście Tamasa Kadara. Lech przez całą jesień szukał jego następcy. Bjelica przyznał, że skauci przedstawili kandydatury ponad dziesięciu obrońców, zarówno lewych, jak i stoperów. Mamy nadzieję, że szkoleniowiec dokona dobrego wyboru, bo jeśli Lech chce walczyć o mistrzostwo Polski, musi to być zawodnik podobnej klasy co Węgier.
Zimą rozstrzygnie się też przyszłość Macieja Wilusza. Lech nie chce oddać go za darmo, choć obowiązuje go jeszcze tylko półroczny kontrakt. Suma odstępnego nie będzie więc duża, pytanie, czy takie kluby jak Korona czy Łęczna stać na kupno i utrzymanie piłkarza, który w Lechu dwukrotnie się nie sprawdził.
ZOBACZ TAKŻE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?