Nawet trenerowi Skorży, który konsekwentnie stawiał na Sadajewa, nie udało zatrzymać Czeczena w Poznaniu
Przyjechał na jeden dzień do stolicy Wielkopolski i... postanowił wrócić do Groznego
Problem w tym, że Zaur sam nie jest w stanie podjąć decyzji dotyczącej swojej przyszłości.
Jest ceniony przez kibiców Lecha, ale chciałby grać w Rosji
- Ma problemy ze sprawami rodzinnymi. Musi je ułożyć. Dobrze czuje się w Poznaniu, sporo o tym opowiada, ale nie wytrzymuje rozłąki z rodziną i nie wie w tej sytuacji co zrobić - mówi Piotr Rutkowski, wiceprezes Lecha Poznań.
Kolejorz nie chce jednak zrezygnować z Czeczena i daje mu czas na podjęcie decyzji czy czy chce walczyć z poznańskim klubem o Ligę Mistrzów czy być bliżej domu i opiekować się mamą.
- Jesteśmy cierpliwi, jesteśmy też gotowi dać mu trochę czasu, by rozwiązał tę sytuację. Na jego pozycji może zagrać wielu zawodników i jeśli zostanie będzie czymś ekstra w tym okienku. Naszaa kadra jest już zamknięta. Nie będziemy szukać następnego napastnika - dodaje Rutkowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?