Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Wielki: Werther przeniesiony w lata dwudzieste XX wieku

Stefan Drajewski
Bohaterów "Werthera" zobaczymy w monumentalnych dekoracjach , symbolizujących stan uwięzienia
Bohaterów "Werthera" zobaczymy w monumentalnych dekoracjach , symbolizujących stan uwięzienia Archiwum Teatru Wielkiego
Po dziewięćdziesięciu latach wraca na afisz opery poznańskiej dzieło Julesa Masseneta "Werther". Michał Znaniecki, szef Teatru Wielkiego w Poznaniu, zaprosił do realizacji Roberto Tolomelliego (kierownictwo muzyczne), Ignacio Garcię (reżyseria), Carminę Valencia Tamayo (dekoracje), Kornelię Piskorek (kostiumy), Bogumiła Palewicza (światła i projekcje), Mariusza Otto (kierownictwo chóru).

Przed premierą Ignacio Garcia zapowiedział, że ten "Werther" będzie wierny Massenetowi, ale z dzisiejszą energią. - Przenieśliśmy akcję w lata dwudzieste XX wieku z kilku powodów - mówił podczas konferencji prasowej Ignacio Garcia. - Czasy, w których rozgrywa się akcja dzieła Goethego, są zbyt odległe od naszych. Wtedy bohaterowie mogli w nieskończoność rozpamiętywać swoje uczucia, zajmować się nimi, bo nie mieli zbyt wielu innych zajęć. W XX wieku nastąpiła jednak demokratyzacja uczuć. Wtedy też człowiek pokazał, że jest piękniejszy i brzydszy zarazem. A dla mnie "Werther" to rzecz o pięknej i brzydkiej stronie człowieczeństwa. Piękniejszą stronę reprezentuje w operze Charlotte, brzydszą - społeczeństwo, którego Werther nienawidzi. Werthera, który jest postacią kompulsywnie samobójczą, chciałem umiejscowić w czasach bardziej szarych, a tak postrzegam lata dwudzieste minionego wieku w Niemczech.

Tym samym tropem poszła scenografka. - Monumentalna, ażurowa scenografia symbolizuje świat, w którym uwięziona jest Charlotte - opowiadała przed premierą Carmina Valencia Tamayo. - Bohaterka próbuje się z niej wyrwać z domu - więzienia, zwłaszcza że przez tę konstrukcję widać naturę, która jest symbolem nieskrępowanej wolności.

Roberto Tolomelli zapowiada wierność partyturze i stylistyce działa Masseneta. W pierwszej serii przedstawień pomysły reżysersko-muzyczne zrealizują na scenie goście: Irina Zhytynska (Charlotte), Brian Jagde i Jeongki Cho (Werther), Marcin Bronikowski (Albert), Tatiana Pożarska i Małgorzata Olejniczak (Sophie), Andrzej Bułło i Tomasz Mazur (Johann), Karol Bochański i Piotr Friebe (Schmidt), Andrzej Ogórkiewicz (Sędzia), Joanna Kleinszmidt (Katchchen) i Lech Algusiewicz (Bruhlman).

We wtorek Teatr Wielki zaprasza na premierę studencką, po niej odbędzie się spotkanie dyskusyjne, które poprowadzi profesor Przemysław Czapliński.

Werther
Teatr Wielki (ul. Fredry 9)
sobota 27.03, godzina 19,
niedziela 28.03, godzina 18,
wtorek 30.03, godzina 19
bilety: 30-60 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski