Aulę UAM licznie wypełnili melomani i dawni śpiewacy Poznańskich Słowików. Na estradzie oprócz tegoż chóru pojawiła się orkiestra Filharmonii Pomorskiej z Bydgoszczy. Dyrygował Maciej Wieloch.
Ulubionych utworów Stefana Stuligrosza było tyle, że można by z nich przygotować kilka koncertów. Dlatego Maciej Wieloch, przygotowując program koncertu, dokonał selekcji. Była polska muzyka dawna, z takimi utworami jak „Już się zmierzcha” Wacława z Szamotuł czy „O Gloriosa domina”, ale były też fragmenty wielkich form dzieł Jana Sebastiana Bacha, Wolfganga Amadeusza Mozarta czy Georga Friedericha Haendla. Słuchaliśmy zatem m.in. fragmentu „Magnificat” Bacha „Dies Irae” z „Requiem d-moll” Mozarta czy „And The Glory” z „Mesjasza” Haendla, a na bis oczywiście najbardziej znanego fragmentu tego oratorium „Hallelujah”.
Niezwykłym przeżyciem dla wielu obecnych na sali była prezentacja dwóch filmów dokumentalnych z pobytów Poznańskich Słowików w USA w 1963 i w 1965 roku.
Prowadzący wieczór, były Słowik Krzysztof Szaniecki komentował nie tylko filmy, ale przypomniał również m.in. ulubione powiedzenia Druha jak to, że „Inteligentnemu chłopcu mówi się tylko raz”.
Zobacz też: Początek festiwalu Malta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?