Jedna z pieśni „Twoja władza” stała się wręcz symbolicznym głosem protestów kobiet. To mocny tekst pod każdym względem, a przy okazji idealnie nadający się na wiec. Siły rażenia trudno odmówić pozostałym. Historyczna czarownica z Chwaliszewa, od której zaczęła się akcja społeczno-artystyczna Ewy Łowżył, jest w tym spektaklu tylko figurą, do której nawiązują wszystkie pieśni.
Kobiety opowiadają o kobietach, czasami na wzór protest songu, niekiedy ballady a czasami metalowego krzyku. Przez swoje doświadczenia kobiety pokazują nasz świat, który wcale nie jest czarno-biały, w którym podziały są rozmazane. To nie jest tylko spektakl oskarżycielski, ponieważ można w nim usłyszeć także autoironię. Wszystkie teksty napisała Malina Prześluga. Nie są zaangażowane tylko angażujące, a przy tym wysmakowane. Polityczna doraźność łączy się z głęboką mądrością i dużą dozą poetyckości. Z tekstami koresponduje muzyka Zbigniewa Łowżyła, Patryka Lichoty i Malwiny Paszek.
Spektakl w warstwie teatralnej przypomina Chóry Marty Górnickiej i to jest, niestety, jego słabością. Aktorki Teatru Polskiego odseparowane od zespołu opowiadają historię czarownicy z Doruchowa. Solistka w wyimaginowanej klatce gra na wyimaginowanych instrumentach, z jednej strony muzycy (mężczyźni), z drugiej – kobiety, pośrodku chór kobiet w halkach. I jeszcze dyrygentka. Oczywiście, można powiedzieć, że realizatorom chodziło o to, by teatralizacja nie przysłoniła angażujących społecznie treści. A jednak to trochę za mało.
Malina Prześluga, „Pieśni czarownic”, reżyseria Michał Buszewicz, Ewa Łowżył, Zbigniew Łowżył, przestrzeń i kostiumy Ewa Łowżył, premiera Teatr Polski 19 maja 2017
Zobacz też: Color Run w Poznaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?