Według artysty, dzieło idealnie wpisuje się w historyczny kontekst Poznania, a szczególnie w reprezentacyjny późnośredniowieczny pręgierz. Narzędzie tortur, które większość poznaniaków mija codziennie, przechodząc koło ratusza, nie wzbudza już takiej sensacji jak niegdyś. Jednak dla Maurycego Gomulickiego stało się to główną inspiracją do stworzenia swojego dzieła i umieszczenia go w centrum Poznania.
- Ten obelisk to kontrapunkt do pręgierza jako symbolu męczarni i cierpienia. Zdawałem sobie sprawę, że każdy, kto będzie to oceniał, dysponuje indywidualną inteligencją i że dla jednych to będzie być może głupota, dla innych figura szachowa, forma geometryczna czy rzecz o erotycznych konotacjach, ale zostawiając to dzieło tutaj, nie mam już na to wpływu - uważa artysta.
Jak się okazało, publiczność poznańska nie zawiodła - szczególnie ta najmłodsza, która chętnie przytulała się do dzieła, a także robiła sobie przy nim zdjęcia. Dzięki tak spontanicznej reakcji możemy być pewni co do jednego - Gomulicki przypisując dodatkowe znaczenie historycznemu miejscu w Poznaniu, nie zapomniał, że dzieło nie tylko ma estetycznie wzbogacać otaczającą rzeczywistość, ale także prowokować do myślenia, które w tym wypadku ma wiele punktów odniesienia. A to, w jaki sposób ono będzie odczytane, zależy już wyłącznie od każdego z nas...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?