Brak słów, szok, niedowierzanie...
– tak komentują sytuację przedstawiciele Stowarzyszenia im. Apolinarego Szeluty na swoim profilu na Facebooku.
W zeszłym roku działacze pozyskali środki od Stowarzyszenia „Unia Nadwarciańska” oraz Urzędu Miasta Słupcy, m.in. na kontynuowanie rewitalizacji skweru.
Zamontowaliśmy pergole, system nawadniania i obsadziliśmy skwer: trawami, hortensjami i funkiami. Cel? Pragniemy by to miejsce z roku na rok stawało się piękniejsze, bogatsze w nasadzenia, by sprawiało radość z otaczającej przyrody całej lokalnej społeczności
– wyjaśniają przedstawiciele stowarzyszenia.
Co więcej, w zeszłym roku rozpoczęto też akcję ratowania pszczół. Z pozyskanych środków zamierzano dosadzić na teren skweru miododajne byliny.
Dziś planując przygotowania do wiosennych porządków, a co za tym idzie nowych nasadzeń, zetknęliśmy się z brutalną rzeczywistością... Komu potrzebne były funkie?
– pytają działacze.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?