Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ks. Eda: Hymn i prymitywne hasła to jednak profanacja

KARC
Ks. Eda odpowiada na zarzuty Wiary Lecha
Ks. Eda odpowiada na zarzuty Wiary Lecha Marek Zakrzewski
Ksiądz Eda Jaworski nie daje się przekonać przedstawicielom Wiary Lecha, którzy twierdzą, że okrzyki "Wilno jest nasze" i "Polskie Wilno" to hasła celowo wyolbrzymione i przesadzone, bo taka jest "licentia poetica" ruchu kibicowskiego.

- Jeśli tak jest, to proszę tę przesadę w hasłach eksponować na stadionie. Poza nim radziłbym, by kibice korzystali z mózgu - mówi ks. Eda Jaworski. Jest to jego odpowiedź na oświadczenie członków Wiary Lecha, które opublikowaliśmy we wczorajszym "Głosie Wielkopolskim". Wiara Lecha zareagowała w ten sposób na słowa duchownego, który przyznał, że wstydzi się za zachowanie kibiców w Wilnie. Maszerując pod obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej, skandowali oni nacjonalistyczne hasła: "Polskie Wilno" oraz "Wilno jest nasze". Duchowny uznał taką sytuację za niedopuszczalną.

Przeczytaj wcześniejszy komentarz:
Ks. Eda Jaworski: "wstydzę się za Wiarę Lecha"

- Ten incydent da oręż do ręki tym, którzy już teraz mocno ograniczają prawa polskiej mniejszości na Litwie. Być może zachowanie kibiców ucieszyło część Polonii, która na co dzień jest bardzo represjonowana przez tamtejsze władze. Jednak w dłuższej perspektywie będzie miało to negatywne skutki i może zaostrzyć restrykcje wobec Polaków - mówi nam duchowny, który jest przewodniczącym Komitetu Poznaniacy Rossie i w Wilnie ma wielu przyjaciół wśród Polonii.

Tu znajdziesz odpowiedź Wiary Lecha:
"Wiara Lecha" odpowiada księdzu Edzie Jaworskiemu: "Nie wstydzimy się Wilna"

Z zarzutami ks. Edy Jaworskiego nie zgadza się Marcin Kawka, członek zarządu Wiary Lecha. - Formułując tak ostre sądy jak ks. Edmund, nie można opierać się na zasłyszanych opiniach, o tym jak rzeczywiście było, a odnosimy wrażenie, że z taką sytuacją mamy tu do czynienia. Polegając na plotkach, można drugiej stronie wiele zarzucić - mówi Kawka. - Nie chcemy jednak debatować za pomocą mediów. Jesteśmy gotowi spotkać się z ks. Edą i wytłumaczyć zachowanie kibiców w Wilnie - dodaje.

Podobną deklarację złożył także duchowny. Jeśli do takiego spotkania rzeczywiście dojdzie, to najwcześniej może się to stać w przyszłym tygodniu, po powrocie ks. Edy Jaworskiego z podróży do Wilna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski