Czytaj:
Skazany za pornografię dziecięcą został dyrektorem szkoły
Prawo nie zabrania osobie skazanej za posiadanie dziecięcej pornografii ubiegać się po zatarciu kary o fotel dyrektora szkoły. To dobre czy złe prawo?
Krystyna Łybacka: - To z pewnością prawo, które należy zmienić. Osoba z takim wyrokiem, nawet po zatarciu skazania, nie jest najlepszym kandydatem do pracy z dziećmi. Według mnie nie jest żadnym kandydatem. Ktoś, kto ma za sobą taki epizod, budzi nieufność i obawę, że to może się powtórzyć.
Takich obaw nie miała jednak żadna z instytucji, które przesądziły o losach tego konkursu. Zdaniem choćby kuratorium, wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.
Krystyna Łybacka: - Sucha litera prawa nie może przysłaniać tego, co etyczne. Z formalnego punktu widzenia oni wszyscy mają rację, ale została złamana etyka. Są przepisy, ale jest jeszcze zdrowy rozsądek i ludzkie spojrzenie, którego moim zdaniem w tej sprawie zabrakło. I to, że ta wiara w zdrowy rozsądek zawiodła, tym bardziej jest argumentem za zmianą prawa.
A jeżeli ktoś chce w ten sposób udowodnić swoją niewinność? "Startuję, bo mam czyste sumienie..."
Krystyna Łybacka: - Szkoła to nie jest najlepsze miejsce, żeby udowadniać w nim niewinność w takiej sprawie. Na to był czas w sądzie. Na miejscu tego dyrektora nie ubiegałabym się nawet o to stanowisko. Nie wystawiałabym się na roztrząsanie tej sprawy bez końca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?