Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradli mu laptopa. Dzięki pomocy internautów złodzieja złapał dzień później... w toalecie na stacji benzynowej [ZDJĘCIA]

Joanna Labuda
Joanna Labuda
Pan Maciej dziękuje wszystkim internautom, którzy włączyli się w poszukiwania złodzieja jego laptopa.
Pan Maciej dziękuje wszystkim internautom, którzy włączyli się w poszukiwania złodzieja jego laptopa. Pan Maciej
Mężczyzna, który w ubiegły piątek ukradł panu Maciejowi laptopa, szybko trafił do policyjnego aresztu. Wszystko dzięki pomocy internautów, którzy udostępniali w sieci umieszczony przez właściciela sprzętu wizerunek złodzieja i czujności pracownika stacji benzynowej, który go rozpoznał. Laptop lada chwila wróci do właściciela.

Do kradzieży laptopa doszło w ubiegły piątek w Poznaniu. Jak opowiada Maciej, właściciel sprzętu, kolejnego dnia rano w internecie umieścił film, na którym sekunda po sekundzie widać, jak doszło do przestępstwa. Po kilkunastu godzinach nagranie miało już ponad 100 tys. wyświetleń. Ludzie udostępniali go w sieci, m.in. na portalach społeczenościowych.

- Pierwsze sygnały zaczęły spływać w sobotę: sprawcę łączy się też z kradzieżą GoPro stowarzyszenia Wolontariat Wielkopolski. Dostaliśmy jeszcze cynk ze sklepu na Wildzie, z którego zniknął towar na 600 złotych oraz od ochroniarza lokalu, w którym pan próbował „nieoficjalnie” nocować. Przeczesaliśmy wszystkie lombardy na Łazarzu. Bezskutecznie - opisuje na Facebooku Maciej i dodaje: - W niedzielę zajrzeliśmy do Starej Rzeźni - pudło. Wydrukowałem kilkanaście kopii zdjęcia z monitoringu i wyruszyłem w tournée po żabkach (około trzydziestu) i ziedronkach. Na Łazarzu, Jeżycach i Wildzie. Wielu pana kojarzyło, a inni prosili o kopię zdjęć. Na Facebooku dosyłaliście nam zdjęcia Pana Sprawcy chodzącego po Poznaniu. Pytaliśmy też na kilku stacjach benzynowych.

Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. Około godz. 20 właściciel sprzętu dostał sygnał z jednej ze stacji benzynowych na poznańskiej Wildzie, którą wcześniej odwiedził, że podejrzany się tam pojawił. Na miejsce wezwano policję. Pan Maciej zdążył dotrzeć tam jako pierwszy. Razem z kolegą plecami blokował drzwi toalety, z której korzystał złodziej. Czujny pracownik stacji przekonał go, że drzwi się zacięły.

- Po chwili na miejsce dotarła grupa policjantów, którzy przejęli dowodzenie. Ustalili, że sprawca sprzedał laptopa za 100 złotych – i może wskazać komu. Pojechali tam natychmiast - dodaje właściciel komputera.

Policja zatrzymała w tej sprawie zarówno złodzieja, jak i mężczyznę, który kupił sprzęt. Obaj wkrótce usłyszą zarzuty

- Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Wkrótce wykonane zostaną nimi dalsze czynności - mówi Patrycja Banaszak z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Zobacz też:

Awantura na dworcu PKP w Gnieźnie - zobacz wideo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski