Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suchy Las: Pies dźgnięty nożem w trakcie spaceru. Jest nagroda za wskazanie sprawcy

Anna Jarmuż
Tofik opuścił już przychodnię weterynaryjną i w domu dochodzi do siebie.
Tofik opuścił już przychodnię weterynaryjną i w domu dochodzi do siebie. Przychodnia Weterynaryjna Vet-Med Suchy Las
Nieznany sprawca zaatakował czworonoga, który spacerował ze swoją właścicielką. Do zdarzenia doszło na os. Poziomkowym w Suchym Lesie. Mieszkańcy są oburzeni.

Na osiedlu Poziomkowym w Suchym Lesie doszło do bulwersującego zdarzania. W poniedziałek wieczorem nieznany sprawca dźgnął nożem psa, spacerującego ze swoją właścicielką. Zwierzę trafiło do przychodni weterynaryjnej. Jego stan jest poważny.

- Nie mam słów, jacy ludzie potrafią być podli. Na spacerze ktoś do nas podbiegł i wbił nóż w grzbiet Tofika. Tofik walczy o życie - napisała na Facebooku właścicielka psa.

Post szybko się rozprzestrzenił. Udostępniło go wielu miłośników czworonogów oraz organizacji zajmujących się ochroną praw zwierząt. Z wielu stron płyną wyrazy wsparcia dla psa i jego właścicieli. Wyznaczono nawet nagrodę za wskazania sprawcy napaści (w tej sprawie można kontaktować się m.in. ze stowarzyszeniem TTB Poznań).

Po ataku natychmiastowej pomocy udzielił psu lekarz weterynarii pracujący w sąsiedztwie miejsca zdarzenia. Na dalsze leczenie zwierze trafiło do Przychodni Weterynaryjnej Vet-Med w Suchym Lesie.

- Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że stan psa jest stabilny. Są szanse, że wszystko dobrze się skończy. Decydujące będą jednak najbliższe 2-3 dni - tłumaczy Szymon Szymczak, lekarz opiekujący się zwierzęciem. Zaznacza, że pies doznał sporych obrażeń. Rana, zadana w okolicach klatki piersiowej, była bardzo głęboka.

Tofik to pies typu pitbull, który przyjechał do Polski z Hiszpanii. Zanim został adoptowany przeszedł szkolenie. Nie jest agresywny.

Czworonożny pacjent z przychodni został zwolniony do domu, gdzie dochodzi do siebie. Sprawą napaści na zwierze zajmuje się już policja.

- Funkcjonariusze z Suchego Lasu mają wiedzę o tym, co się stało. Trwają czynności, wyjaśniające okoliczności zdarzenia - wyjaśnia Patrycja Banaszak z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. We wtorek przesłuchano m.in. właścicielkę psa oraz lekarzy weterynarii, którzy udzielili zwierzęciu pomocy.

Atakiem, do jakiego doszło w Suchym Lesie, zszokowane są też osoby, które w swoim życiu widziały już niejedno. Jak przyznaje mecenas Mateusz Łątkowski, poznański adwokat słynący z obrony praw zwierząt, w swojej pracy nie spotkał się jeszcze z takim przypadkiem.

- Trudno powiedzieć, co kierowało człowiekiem, który bez powodu wbił nóż w ciało zwierzęcia - mówi M. Łątkowski.

Jak zaznacza, bez względu na motywację nożownika, jest to forma znęcania nad zwierzętami, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

- Mam nadzieję, że sprawca zostanie schwytany - mówi „adwokat zwierząt”.

Zobacz też:

Myśliwi z Poznania pozwolili żywcem rozszarpać jelenia. Zwierzę nie było ranne. Patrzyły na to małe dzieci, mieszkańcy z okien i przechodnie - alarmują mieszkańcy Złotnik pod Poznaniem.

Złotniki: Psy myśliwych zagryzły jelenia. "Patrzyły na to ma...

Sąd kazał pozbyć się psa, bo szczekanie przeszkadza sąsiadowi - zobacz wideo:

źródło: TVN24/x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Suchy Las: Pies dźgnięty nożem w trakcie spaceru. Jest nagroda za wskazanie sprawcy - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski