Przypomnijmy, że historię związaną ze sprzedażą gruntów przez Grzegorza Kozłowskiego ujawniliśmy na łamach „Głosu Wielkopolskiego” w styczniu tego roku. Napisaliśmy wtedy, że Kozłowski chciał sprzedać nieruchomość pod market w podpoznańskim Skórzewie. W przygotowaniu całej transakcji pomagał mu prawnik – Jakub B. I mimo że cenna ziemia została sprzedana, to jednak Kozłowski nie otrzymał za nią wszystkich należnych pieniędzy – łącznie około 3 milionów złotych.
Po ujawnieniu przez nas tej afery w jej wyjaśnienie włączyła się Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, która przejęła śledztwo. Swoje postępowanie prowadziła też Wielkopolska Izba Adwokacka, która zawiesiła obu prawników. Ta decyzja oznaczała, że nie mogą oni wykonywać żadnych czynności.
– Decyzja o zawieszeniu cały czas obowiązuje. Wiem, że Jakub B. przyznał się do winy. Jednak standardy są takie, że dalsze decyzje dotyczące wspomnianych adwokatów podejmiemy po prawomocnym wyroku sądu – mówi nam adw. Cezary Nowakowski, rzecznik dyscyplinarny Wielkopolskiej Izby Adwokackiej.
Jak to się stało, że Grzegorz Kozłowski zamiast milionerem, pozostał bez środków do życia oraz czy ma szansę odzyskać swoje pieniądze? Tego dowiecie się z artykułu zamieszczonego w serwisie Plus:
Sprawa oszukanego biznesmena z Poznania - oskarżony adwokat przyznał się do winy
Złodzieje samochodu zatrzymani... już po godzinie - zobacz wideo
źródło: gloswielkopolski.pl/x-news.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?