Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledczy z Zielonej Góry zbadają sprawę szefa wielkopolskiego związku policjantów

Norbert Kowalski
Grzegorz Dembiński
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze zajmie się sprawą Andrzeja Szarego, szefa wielkopolskiego związku zawodowego policjantów, który miał zdefraudować związkowe pieniądze.

Jeden z najbardziej znanych policjantów w Wielkopolsce, a jednocześnie szef policyjnego związku zawodowego defraudował pieniądze? To mają wyjaśnić śledczy z Zielonej Góry, do których trafiła sprawa Andrzeja Szarego.

Przypomnijmy, że w połowie października do poznańskiej Prokuratury Okręgowej wpłynęło zawiadomienie od Biura Spraw Wewnętrznych, które dotyczyło podejrzenia defraudowania związkowych pieniędzy przez Andrzeja Szarego. BSW zajmuje się badaniem przypadków ewentualnych przestępstw popełnianych przez policjantów. Po anonimowym zawiadomieniu przeprowadziło także kontrolę w wielkopolskim związku zawodowym policjantów.

W raporcie z kontroli przedstawiciele BSW stwierdzili, że Andrzej Szary, szef NSZZ Policjantów w Wielkopolsce, miał sfinansować wesele swojego syna za związkowe pieniądze oraz nieprawidłowo rozdzielać zapomogi. Te miały w większości trafiać do rodzin kierownictwa związku. Łącznie nieprawidłowo miało zostać rozliczone około 100 tys. zł.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu przekazała sprawę do poznańskiej Prokuraturze Regionalnej z wnioskiem o wyznaczenie innej prokuratury do zbadania podejrzeń BSW. – Taki wniosek wynikał z konieczności uniknięcia zarzutów o stronniczość – wyjaśnia prokurator Jacek Pawlak, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.

Poznańscy policjanci eskortowali rodzącą kobietę spod cmentarza do szpitala

Źródło: TVN24/x-news.pl

Poznańscy śledczy zastanawiali się nad przekazaniem sprawy do Prokuratury Okręgowej w Koninie lub Zielonej Górze. Ostatecznie decyzja została podjęta w ubiegłym tygodniu. – Sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze – informuje prokurator Jacek Pawlak.
– Dokumenty wpłynęły do nas wczoraj. Sprawa trafiła już do Wydziału Śledczego – to już z kolei słowa prokuratora Andrzeja Stefanowskiego z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Na razie jednak tamtejsi śledczy nie podjęli jeszcze żadnych działań.

Sam Andrzej Szary uważa, że zawiadomienie BSW to prawdopodobnie rewanż policji za jego częstą krytykę, którą kierował w stronę ministra Mariusza Błaszczaka. Obecnie nie chce szerzej komentować całej sprawy i odsyła do oświadczenia, które wydał Rafał Jankowski, przewodniczący ogólnopolskiego związku zawodowego policjantów.

– Anonim, na podstawie którego zostało wszczęte postępowanie, miał na celu dyskredytację jednego z czołowych działaczy NSZZ Policjantów, jego najbliższych współpracowników oraz członków rodziny, a w rezultacie osłabienie autorytetu całej organizacji – pisał Rafał Jankowski.

I dodawał: – Nie mam zamiaru tuszować ewentualnych nieprawidłowości, ale nie zgadzam się na brudne praktyki dostarczania sensacji prasie bulwarowej przed ich zbadaniem przez powołane do tego organy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski