Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżeni o przemyt i handel narkotykami stanęli przed sądem. Zatrzymani byli też policjant i znany zawodnik sztuk walki

Redakcja
Oskarżeni mieli w czwartek złożyć wyjaśnienia
Oskarżeni mieli w czwartek złożyć wyjaśnienia Norbert Kowalski
Osiem osób stanęło przed sądem w sprawie dotyczącej przemytu i handlu narkotykami. Część z nich ma również zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej. O działalność w tej samej grupie podejrzany jest również zawodnik mieszanych sztuk walki Michał M. Prokuratura nadal prowadzi postępowanie w jego sprawie.

O zatrzymaniach, których funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji dokonali w grudniu 2016 roku, mówiła cała Polska. Około 300 policjantów jednocześnie weszło do prawie 40 miejsc w województwach wielkopolskim, zachodniopomorskim, dolnośląskim i mazowieckim. Zatrzymano 21 osób, które usłyszały m.in. zarzuty działalności w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Wśród nich był Michał M., znany zawodnik mieszanych sztuk walki.

Czytaj też: Były mistrz MMA Michał M. pozostanie na dłużej w areszcie

Tamte zatrzymania były jednym z elementów śledztwa prowadzonego ówcześnie przez poznańską Prokuraturą Okręgową. Ta od początku 2016 roku rozpracowywała zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze zbrojnym zajmującą się handlem i przemytem narkotyków (głównie kokainy z Aruby do Polski). Narkotyki były przemycane metodą „na połyk”.

Na ślad grupy udało się trafić po ekshumacji kuriera narkotykowego, który zmarł w lutym 2012 roku. Sekcja zwłok ujawniła, że w swoim żołądku i jelicie grubym przewoził łącznie 740 gramów czystej, płynnej, kokainy. Można było z tego przygotować narkotyki o wartości ok. 2 mln zł. Śledztwo prokuratury wykazało, że grupa miała też zajmować się przemytem haszyszu oraz handlem tytoniem i papierosami bez polskich znaków akcyzy. Oprócz tego członkowie grupy mieli niejednokrotnie posługiwać się bronią podczas konfliktu z innymi przestępcami.

Handlowali narkotykami w więzieniu we Wronkach - zobacz wideo:

W skład grupy wchodziło dwóch policjantów, w tym jeden, który służył w Komendzie Powiatowej Policji w Czarnkowie.

– Komendant policji w Czarnkowie po otrzymaniu informacji z prokuratury o przedstawieniu jego podwładnemu zarzutu popełnienia przestępstwa, natychmiast zawiesił tego funkcjonariusza w wykonywaniu obowiązków, a następnie w dniu zwolnił go ze służby w policji – mówił nam w przeszłości Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
W sierpniu ubiegłego roku śledztwo przejął wielkopolski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. W ciągu kolejnych miesięcy zarzuty usłyszało łącznie ponad 40 osób. Wobec ośmiu z nich śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia (czterech z nich przebywa w tymczasowym areszcie).

– Osoby te zostały oskarżone o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, udział w przemycie narkotyków z zagranicy do Polski i obrót na terytorium Polski znacznych ilości środków odurzających (haszyszu, marihuany i kokainy) – informowali nas przedstawiciele biura prasowego Prokuratury Krajowej.

Proces ośmiu oskarżonych ruszył w kwietniu tego roku. W czwartek odbyła się kolejna rozprawa, na której oskarżeni mieli kontynuować składanie wyjaśnień. Ostatecznie do tego nie doszło z powodu nieobecności jednej z oskarżonych kobiet. Jak tłumaczył jej obrońca, syn oskarżonej nagle trafił do szpitala w Austrii, dlatego też nie mogła się ona stawić w sądzie.

– Przepisy wymagają obecności oskarżonej na rozprawie – mówił sędzia Tomasz Borowczak, który chwilę później odroczył rozprawę na kolejny termin.

Nadal trwa za to śledztwo prokuratury dotyczące pozostałych osób, które do tej pory usłyszały zarzuty w tej sprawie. Jak informują śledczy, sprawa jest rozwojowa. Niewykluczone są zatem kolejne akty oskarżenia. Na razie nie wiadomo jaka będzie przyszłość Michała M. Przypomnijmy, że tuż po zatrzymaniu trafił do aresztu, w którym przebywał przez kilka miesięcy. Na wolność wyszedł dopiero w lipcu ubiegłego roku.

Zobacz też:

W ostatnich latach w Wielkopolsce nie brakowało spraw kryminalnych, o których dużo się mówiło.Mieszkańcy Wielkopolski byli poruszeni zaginięciem Ewy Tylman, zdruzgotani po wybuchu kamienicy na Dębcu czy zszokowani po tragicznych wypadkach spowodowanych przez młodych kierowców, w których ginęli ludzie. Nie obyło się też bez brutalnych zabójstw, długoletnich procesów oraz wyroków skazujących prawników czy komorników. Sprawdź, czy pamiętasz najgłośniejsze sprawy kryminalne z ostatnich lat.Przejdź dalej --->

Najgłośniejsze sprawy kryminalne w Wielkopolsce. Nie tylko ś...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski