Do rozboju doszło we wtorek, 19 lipca. Młody mężczyzna podjechał pod sklep skradzionym wcześniej swojemu ojcu Fiatem Seicento. Potem wszedł do pustego sklepu i po krótkiej rozmowie na temat towaru zaatakował 51-letnią sprzedawczynię.
Ze sklepu zginęło 1000 zł, papierosy i alkohol. Sprawca zabrał też telefon komórkowy kobiety.
Napastnik uciekł do wioski oddalonej o kilkanaście kilometrów. Tam porzucił fiata i kilka kilometrów pieszo poszedł do Wierzbinka. Stamtąd autostopem dotarł w okolice Kruszwicy do swojego znajomego. Właśnie w jego domu został zatrzymany po niespełna czterech godzinach od napadu.
Funkcjonariusze odzyskali znaczną częścią przedmiotów. Zabezpieczyli 570 zł (schowane w lodówce), papierosy, część alkoholu oraz telefon sprzedawczyni.
18-latek usłyszał zarzut rozboju i kradzieży pojazdu. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Grozi mu 12 lat więzienia.
Źródło: Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?